Bandyckie napady w Cieszynie

Do napadów na przechodniów dochodził w na przełomie sierpnia i września.  – Podejrzany wypatrywał w nocy osoby idące samotnie i których zachowanie wskazywało, że są pod wpływem alkoholu. Następnie szedł za nimi wyczekując na odpowiedni moment i miejsce. Napastnik uderzając po całym ciele doprowadzał ofiary do stanu bezbronności. Kradł wszystko co poszkodowani mieli przy sobie. – informuje Rafał Domagała, rzecznik prasowy cieszyńskiej policji.

Do pierwszej napaści doszło 25 sierpnia na ulicy Solnej. Napastnik poszkodowanemu skradł  zegarek, złoty łańcuszek, telefon komórkowy oraz portfel z gotówką i dokumentami – łącznie poszkodowany stracił ponad 1300 zł Do kolejnego napadu doszło tydzień później na Kościuszki. Mężczyzna napadł na kolejnego przechodnia. Zrabował mu zegarek, telefon i portfel z dokumentami o łącznej wartości 2.100 zł.
 - Dwóch ostatnich przestępstw dokonał w ciągu jednej nocy 15 września. Najpierw po północy na ulicy Brodzińskiego napadł na mężczyznę. Podobnie jak w poprzednich przypadkach łupem padł telefon, złoty łańcuszek i portfel z pieniędzmi. Pokrzywdzony oszacował straty na blisko 6.000 zł. Kilka godzin później w rejonie ulicy Bielskiej obok uniwersytetu dokonał kolejnej napaści. Oprócz pieniędzy, portfela i telefonu ukradł jeszcze aparat fotograficzny – relacjonuje Domagała

Na trop sprawcy  Śledczy Wydziału Kryminalnego zajmujący się sprawą wpadli w ubiegłym tygodniu, okazał się nim 20-letni mieszkaniec Cieszyna. Sprawca trafił do aresztu. Udało się także odzyskać część skradzionych przedmiotów o łącznej wartości około 6.000 zł.  - Śledczy zabezpieczyli także pieniądze w kwocie 2.300 zł. Ponadto podczas przeszukania stróże prawa znaleźli u niego ponad 25 gramów marihuany – informuje rzecznik.

Sąd Rejonowy w Cieszynie  na wniosek prokuratora aresztował 20-latka na okres dwóch miesięcy. Bandycie grozi teraz 12 lat więzienia

(red)
 

Zobacz wideo: