Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Anielski Kram

Anielski Młyn będący klubem muzycznym wspierającym młodych cieszyńskich artystów ciągle rozwija swoją działalność. Niedawno został fundacją. I przymierza się do dalszego rozwoju wychodząc daleko poza scenę muzyczną.

O inicjatywie wspomagania paczkami żywnościowymi tych, którzy znaleźli się w potrzebie już pisaliśmy. - W tym, co robimy, nie chodzi wcale o to, żeby tylko rozdawać jedzenie. Chcemy dawać przysłowiową wędkę, a nie rybę. W tym celu zrobiliśmy A.M. Kram. To przestrzeń, w której zbieramy wyroby Cieszyńskich rękodzielników. Nie tylko tych, którzy mają trudną sytuację materialną. Niektórzy nie narzekają na ciężki los, a swoje „cudeńka” robią z nudów. Muzycy dają tu swoje płyty, babcie ręcznej roboty skarpety, podusie itd. Dla tych, którzy nie mają warsztatu, a chcieli by coś zrobić, mamy pracownie: techniczną oraz tekstylną. To tam powstają nasze koszulki, torby, przypinki itd… Jesteśmy w trakcie dogadywania się z kilkoma sklepami, w których chcemy wystawiać produkty zebrane w A.M.kram. Już niedługo zaczną pojawiać się walizy z naszymi wyrobami w zaprzyjaźnionych z naszą fundacją punktach. Jeżeli uda się dopiąć projekt, to będę bardzo szczęśliwy, bo to pozwoli zarabiać realne pieniądze wszystkim, którzy chcą pracować, a nie mają możliwości – mówi Artur Cygan znany jako Dragon, inicjator powstania klubu Anielski Młyn i wszystkich kolejnych, skupionych wokół niego inicjatyw.

Jak powstał pomysł na kram Anielskiego Młyna? Jak i inne inicjatywy – z potrzeby chwili. - Zaczęliśmy od sprzedaży skarpet ręcznie robionych przez babcię jednej z naszych młynowych koleżanek. A na czym się skończy, to zobaczymy. Ale czuję, że to będzie świetna i wzbogacająca przygoda! - ekscytuje się Dragon. I od razu uprzedza ewentualne komentarze. - Tak, oczywiście fundacja zarabia na każdej rzeczy kilka procent, więc nie jest to żadne poświęcenie. Po prostu pomysł na pomoc we wzajemnym uzupełnianiu kilku braków – podkreśla.

Dodajmy, że pod skrzydłami Anielskiego Młyna oprócz sceny wyposażonej w podstawowe instrumenty, z której korzystać mogą muzycy, którzy chcieliby, a nie mają gdzie i na czym grać, działają również pracownie, z których chętni mogą korzystać. Są to IzuDizu – pracownia tekstylna oraz SecondLife - techniczna. Są to miejsca, gdzie przyjść mogą ci wszyscy, którzy chcieli by coś robić, a w domu nie mają do tego warunków i sprzętu.

(indi)

źródło: ox.pl
dodał: indi

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: