„A mury runą…” koncert z okazji 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce

+święty+Patryk+: niejeden z czytelników pamięta klimat odgórnie dętych szkolnych akademii "ku czci W. I. Lenina" albo "z okazji rocznicy Rewolucji Październikowej" z czasów PRL-u - ci sami doskonale pamiętają atmosferę lat '80 i '81w której piosenki Kaczmarskiego wybrzmiewały - no tyle powiem, że kiedy z pamięcią o tamtych czasach patrzy się na te dzisiejsze spektakle odstawiane przez młodych wikłanych w politykierską propagandę, bez trudu można dostrzec ich groteskowy banał, od razu przychodzi na myśl jak się one zakończą i gdzie wylądują razem z ich sponsorami - i do tych młodych, naprawdę macie dziś mnóstwo lepszych okazji by ćwiczyć swe talenty, zważajcie więc na to co, gdzie i komu prezentujecie, byście się w przyszłości nie musieli tego wstydzić, w necie wszak nic nie ginie

oxjas1: „Mury 87- Podworko“ - J. Kaczmarski - „ Jak tu wyrywać murom zęby krat Gdy rdzą zacieka cegła i zaprawa Jakże gnijącym gruzem grzebać stary świat Kiedy nowego nie ma czym i na czym stawiać O czym dziś na podwórku śpiewać Liszajom obsuniętych ścian Gdzie nawet skrawek nieba ziewa Na widok tych śmiertelnych ran We wklęsłym bruku tylko lśni Wieczna bez dna kałuża I widać w niej groby, groby, groby Pod całunem naszych dni Historia się zmieniła w mułu mur W którym ugrzęzną myśli wzrok i dłonie Staruszek w czerni, przed kapliczką łzawy chór Rozmokły tynk jak gąbka nieuchronnie wchłonie …“ Jakze aktualne !

obiektywny_obserwator: Do: +święty+Patryk+ - tak, jak nie ocenia się smaku wódki bez wypicia i tak samo, jak nie ocenia się działania lekarstwa bez zaaplikowania - nie oceniaj tego widowiska muzycznego (bo to nie tylko koncert, ale jeszcze komentarze do projekcji multimedialnych, słowo wiążące, klimat i wiele innych). Jeżeli oglądniesz całość i nie zmienisz zdania - to OK, (poniżej umieszczę link, jaki udało mi się znaleźć do całego koncertu). Jeżeli oceniasz, bez zapoznania się z treścią - pozostajesz tylko zwykłym ignorantem (popularnie mówiąc: - burakiem). Ja miałem możliwość być na tym koncercie i powiem szczerze: - w żadnej telewizji, żadni aktorzy, ani piosenkarze nie tylko w ostatnich dniach, ale od kiedy sięgam pamięcią - nie dokonali tego, co miało miejsce podczas tego przedsięwzięcia. --> Jeżeli oglądniesz całość bez przewijania, to również będziesz potrafił odpowiedzieć na dwa proste pytania: PYT 1.) - który utwór został powtórzony i zaśpiewany ponownie we fragmencie?, PYT 2.) - który utwór został zaśpiewany razem z publicznością? --> odpowiedzi na powyższe pytania stanowią warunek dalszego konstruktywnego dialogu (w przeciwnym razie pozostajesz tylko burakiem... i zapamiętaj: - nie oceniaj wódki bez skosztowania . . . itd.) LINK do CAŁOŚCI koncertu: https://www.youtube.com/watch?v=g_hlNxUaSMQ

+święty+Patryk+: obiektywny - na początku tak: w CAŁOŚCI to ja oglądam rzeczy wybitne, to nagranie do nich nie należy, z przyjemnością zobaczą je uczestnicy z rodzinami i znajomi i też nie jestem pewny czy w całości - ale skoro mam odpowiedzieć to przeglądnąłem: i po pierwsze, nie "oceniałem koncertu", tylko pisałem o klimacie dętych szkolnych akademii, i jako żywo przyrównanie do PRL-owskich akademii z okazji urodzin Wodza Rewolucji uważam za uzasadnione - po drugie, stan wojenny przeżyłem jak o dojrzały już człowiek, pamiętam z detalami, mam zachowane obwieszczenia o stanie wojennym zrywane nocami z murów miasteczka, mandaty za "godzinę policyjną", ostemplowane przez cenzurę telegramy z życzeniami ślubnymi, całe pudło podziemnych wydawnictw - mnie nie trzeba w tej kwestii niczego tłumaczyć i myślę nikomu z mojego pokolenia, i powiem tak: te projekcje multimedialne i komentarze jako żywo kojarzą mi się właśnie jak wyżej, z akademiami szkolnymi - kiedy słyszę o roli ducha świętego wzywanego przez JP II, słowa o gettach żydowskich itp to nie wiem czy raczej śmiać się czy płakać należy - i nie bardzo wiadomo do kogo były te komentarze kierowane, starszym niepotrzebne, do młodych taki przekaz na pewno nie trafia, historii nie uczy się na akademiach, na akademiach realizuje się założenia ideologiczne – a może młodym warto powiedzieć, że JP II był tylko i aż bardzo korzystnym elementem sytuacyjnym, ale bunt społeczny tak jak w roku '56, '70 czy '76 także w 80-tym spowodowany był tragiczną sytuacją gospodarki państwa, inflacją, drożyzną, pustymi półkami w sklepach? A kiedy pomyślę, że dla tych młodych czasy Solidarności to przeszłość tak samo odległa, jak dla mnie w ich wieku czasy przedwojenne, to zaczynam się zastanawiać jaki w ogóle ma sens taka impreza...

+święty+Patryk+: po trzecie, Kaczmarskiego i jego Mury i Obławę słuchałem na żywo w hali Wisły w Krakowie podczas juwenaliów, tego się nie da opisać, to trzeba było przeżyć, do dziś ciarki na plecach na samo wspomnienie - młodzi się starają jak mogą, ale ta piosenka w wykonaniu pokolenia RP XXI wieku, wychowanego w niemal idealnych warunkach de facto dobrobytu, brzmi nieco absurdalnie, niezależnie od ich dobrych chęci - "On natchniony i młody był, dodawał pieśnią sił " - czy oni tacy są?... młodzi na pewno, ale natchnienia jakoś tego nie widać, nie słychać, czy sił przybyło? komu?...

+święty+Patryk+: grzęźnięcie w zafajdanej przeszłości nie jest metodą na budowanie pozytywnej przyszłości i pora by młodzi do których ta przyszłość należy to zrozumieli - zapytałbym tych co już 18 lat skończyli które z nich pójdzie do wyborów, co sądzą o szczepieniach przeciwko covid, jakie mają pojęcie o dzisiejszej sytuacji gospodarczej i politycznej państwa w którym żyją - na ile się dzisiejszą rzeczywistością interesują, a ta rzeczywistość to przecież fundamenty ich własnej przyszłości – czy dla przykładu ważniejsze dla nich przepisy o aborcji, czy nowe buty adidasa itd

+święty+Patryk+: a co do samego nagrania, skoro się prosisz: bardzo słabe audio - atmosfera zupełnie niepotrzebnie sztywna, jak na firmowej wigilijce z udziałem prezesa z centrali, dopiero na sam koniec widać lekkie rozluźnienie i trochę żywiołu - chęci są, ale całość niedoćwiczona, w efekcie kilka wpadek wykonawczych, a jak chodzi o repertuar ciekaw jestem na ile młodzi go układali, a na ile im został odgórnie 'zaproponowany'...

+święty+Patryk+: p.s. jeśli "konstruktywny dialog" zaczynasz od rzucania burakami, to sam jesteś burakiem do kwadratu, i to pastewnym

+święty+Patryk+: wypłoszeni młodzi podśpiewują coś o murach, a ich starzy zamienili NSZZ Solidarność w partyjną przybudówkę PiS i budują nowe mury - podziałów społecznych, na granicy z Białorusią, pomiędzy Polską a UE

+święty+Patryk+: "Oburza nas to, że nazwa »Solidarność« jest wykorzystywana we Francji jako alibi dla skrajnej prawicy. To zdrada walki, którą nasz związek prowadził wraz z wami 40 lat temu. Nie rozumiemy, co się stało z »Solidarnością«. Walka, która nas połączyła w przeszłości, przeciwko autorytaryzmowi i o wolność narodu polskiego, toczyła się wokół wspólnych wartości. Dla nas te wartości zostały zdradzone" – można przeczytać w liście, który tydzień temu do przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy wysłał Laurent Berger, sekretarz generalny Francuskiej Demokratycznej Konfederacji Pracy (CFDT). - nie wiem czy którykolwiek z młodych kojarzy co to CFDT - uświadomię, to francuski związek zawodowy który wspierał powstanie i działalność Solidarności w latach '80-tych, także tej podziemnej

+święty+Patryk+: podobnie CGT, to fragment listu szefa tego francuskiego związku zawodowego, Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT): "Wasze obecne stanowisko to obraza dla tego, co robiliście 40 lat temu. Wybory, których dziś dokonujecie, począwszy od odmowy obrony praw osób LGBT po udział w odrzucaniu i piętnowaniu migrantów, rzucają cień na wizerunek i reputację »Solidarności«".

+święty+Patryk+: Oburzenie z Francji dotyczy listopadowego wydania "Tygodnika Solidarność". W tygodniku opublikowano długi wywiad z Marine Le Pen, a polityczka widnieje na okładce numeru. Na francuskojęzycznej stronie "Tygodnika Solidarność" z kolei, opublikowano materiały agitacyjne za Le Pen i Erikiem Zemmourem — publicystą prawicowym, któremu krytycy zarzucają rasistowskie i antysemickie hasła. "Francuscy związkowcy domagają się, by NSZZ »Solidarność« wykluczono z Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. To federacja związków zawodowych krajów Unii Europejskiej, z którą swoje działania konsultują unijne instytucje. Wykluczenie »S«" oznaczałoby, że związek straciłby wpływy i kontakty w Brukseli

+święty+Patryk+: Kochani młodzi wraz ze swoim trenerem - za takie jak wasze śpiewanie to owszem, można było nawet w pierdlu wylądować w swoim czasie - dzisiaj to tylko lekko stresujący oldskulowy trening przed nagraniami do kolejnych eliminacji 'szansy na sukces', 'VoP' albo innego idola, ja wiem - ale jeśli jednak zechcielibyście na poważnie zająć się swoją przyszłością i miejscem w którym być może będziecie żyć do ostatnich swoich dni, to śpiewaniem niewiele zdziałacie - wasi dziadkowie i rodzice pomogli historii wyrwać kraj spod komunistycznej dominacji, wy zaś póki co konsumujecie frukta tamtych przemian i podśpiewując patrzycie bezczynnie jak kraj kolejny raz w bagnie bolszewickiej zarazy się pogrąża - bezczynnie, przykro mi, statystyki są w tej materii smutne dla was, ale przede wszystkim dla waszych dziadków i rodziców (no może za wyjątkiem waszej relacji z kościołem tu jest jakby nieco lepiej)