3 boiska, nie 1 orlik

W Ustroniu miał wylądować kolejny Orlik w regionie. Miasto znalazło się na liście tych, które z powodzeniem mogą się o dofinansowanie budowy takiego boiska ubiegać. Jednak, decyzją Rady Miejskiej Ustronia Orlik w mieście nie powstanie. – Radni zadecydowali, że nie będziemy budować orlika, a boiska wielofunkcyjne, które znajdować się będą przy szkołach – mówi Ireneusz Staniek, sekretarz miasta Ustroń. Za takim rozwiązaniem optowało dwunastu radnych, tylko trzech podniosło rękę za budową orlika. 

To wcale nie znaczy, że miasto nie chce budować miejsc do uprawiania sportu czy rekreacji.  – Będziemy budować boiska. Radni wybrali tańsze rozwiązanie, ale dzięki temu dostęp do boisk będzie większy, a koszt ich utrzymania tańszy – dodaje sekretarz miasta Ustroń. Chodzi tu przede wszystkim o zatrudnienie animatora, który ma prowadzić nadzór nad boiskiem i organizować czas. Ponadto utrzymanie boiska. Orlik nie może bowiem funkcjonować przy szkole, tak aby właśnie taka placówka mogła go administrować. 

Jedynym dobrym miejscem dla orlika mogłyby być Hermanice. Tam nie ma szkoły, orlik mógłby funkcjonować w pełni z zamierzeniami rządowego programu. Zatrudniony animator organizowałby czas, boisko byłoby ogólnodostępne. Jednak, jeśli Ustroń zdecydowałby się na ten krok budżet przewidziany na realizację infrastruktury sportowej od razu by się wyczerpał. – Zgodnie z decyzją rady będziemy mogli wybudować trzy boiska tańszym kosztem, niż budowa jednego Orlika – zaznacza sekretarz Ustronia. 

Pierwsze z wielofunkcyjnych boisk powstanie przy Szkole Podstawowej nr 2 w Ustroniu. Jak zapewnia Ireneusz Staniek będzie ogólnodostępne. – W tej kwestii nic się nie zmieni. Wszystkie obiekty budujemy z zamierzeniem ogólnodostępności. Boisko w centrum ma nawet oświetlenie na monety dzięki któremu sport można uprawiać nawet w nocy – argumentuje sekretarz miasta

Jednak cześć mieszkańców nie podziela opinii większości rajców. Pod osłoną nocy anonimowy autor przyodział Jana Szczepańskiego (socjologa, wykładowcy akademickiego, który pochodził z Ustronia) w czapkę i szalik, a w skwerku w centrum miasta niedaleko pomnika umieścił tekst: „Epitafium dla Orlika”, który mówi o tym, że w Ustroniu zamiast inwestować w kulturę i sport stawia się pomniki. 

Dorota Kochman