1,5 miliona papierosów w mercedesie

To był rutynowy patrol „mobilnych" z cieszyńskiej grupy. Na drodze do granicy w Cieszynie Boguszowicach celnicy zatrzymali w ubiegłym tygodniu ciężarowego mercedesa. Kierowca pokazał dokumentacją handlową, z której wynikało, że wiezie do Austrii węgiel ekologiczny i sączki drenarskie. Celnicy z ciekawości zawodowej zajrzeli w głąb auta i... trafili niezłą kontrabandę.

Ciężarówka faktycznie była wypełniona sączkami i paletami z owym ekologicznym węglem. Był on jednakże tylko przykrywką. Pod warstwą węgla w skrzyniach z płyty wiórowej celnicy znaleźli ponad 72 tyś. Paczek papierosów (l min 446 tyś. sztuk). 60 tyś. 950 paczek opatrzonych było ukraińskimi banderolami, zaś 11 tyś. 369 paczek posiadało polskie znaki akcyzy.

- Wstępne ustalenia pozwalają przypuszczać, że trefny towar miał trafić do Włoch, a nie do Austrii, zaś przedstawione celnikom faktury zostały sfałszowane. Jest to kolejne rekordowe „trafienie" śląskich celników - największe w ciągu ostatnich kilku lat. Wartość uszczuplonych należności celno-podatkowych to prawie 310 tysięcy złotych - informuje Marek Góralczyk z Biura Prasowego Śląskiej Izby Celnej w Katowicach.

To nie koniec tej historii, bowiem na zlecenie cieszyńskiej Prokuratury Rejonowej celnicy przeprowadzili rewizję w mieszkaniu jednego z organizatorów trefnego transportu. Znaleźli tam 2 sztuki broni palnej, w tym pistolet P 83 kał. 9 mm oraz pistolet hukowy kał. 6 mm i 8 pocisków bukowych. Mężczyzna nie miał wymaganego pozwolenia na posiadanie broni. Sprawą zajęła się bielska policja, bowiem mężczyzna mieszka w tamtym rejonie.

W ostatni weekend celnicy z cieszyńskiej Grupy Mobilnej zatrzymali do kontroli dwa samochody zarejestrowane w województwie lubelskim. W obu znaleziono trefne „LM-y" bez polskich znaków akcyzy - łącznie 1590 paczek. W audi 100 było 1110 paczek papierosów ukrytych w specjalnie skonstruowanych zbiornikach na paliwo i na gaz. Papierosy i przemytnicze auto zajęto jako dowody w prowadzonym postępowaniu karnym - skarbowym. 480 paczek papierosów ukrytych było w bagażniku i wnętrzu forda mondeo.