11 listopada on-line w Cieszynie. Będzie lekcja śpiewu!

krzysztof.mm.: ja rozumiem 1918, rocznica, II RP itede - ale na ziemi cieszyńskiej to był czas kolejnego rozdrabniania i dzielenia Śląska, dla Ślązaków kolejna zmiana granic na ich ziemi, kolejni władający nimi i najczęściej ich dyskryminujący - tak jest po dziś dzień, 800 000 obywateli RP w ostatnim spisie zadeklarowało narodowość śląską a każda kolejna władza udaje, że ich nie widzi - i może pora najwyższa oprócz śpiewania 'prawomyślnych' piosenek pochylić się nad prawdziwą historią naszego regionu i całego Śląska, zwłaszcza przy takiej jak ta listopadowej okazji

krzysztof.mm.: ten temat w rozmowie ze Zbigniewem Rokitą, autorem świetnej książki "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" +++ weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,26459862,idziesz-do-polskiej-szkoly-do-pracy-wiazesz-sie-z-polakami.html: https://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,26459862,idziesz-do-polskiej-szkoly-do-pracy-wiazesz-sie-z-polakami.html -

tom lem: ....pieronie, tobie się Górny Śląsk ze Śląskiem Cieszyńskim pomiyszoł.

donekT: Dzień 11 listopada, jako Święto Państwowe — celebrowane nie tylko w ramach konkretnego środowiska — po raz pierwszy obchodzone było dopiero w roku 1937. Wynikało to z polityki ówczesnego rządu, konsekwentnie rozwijającego kult nieżyjącego już wtedy J. Piłsudskiego i zmierzającego do zawłaszczenia zasług i tradycji odzyskania niepodległości przez JEDEN Z OBOZÓW POLITYCZNYCH, utożsamiających się z działalnością marszałka. Wszelka krytyka postaci Piłsudskiego, zwłaszcza po jego zgonie, spotykała się z drastycznymi reakcjami, przekonał się o tym, chociażby Stanisław Cywiński. Tradycja legionowa była ze strony władzy traktowana na równi z państwową, a pieśń "My, Pierwsza Brygada" zalecano intonować, śpiewać w podniosłym charakterze, odpowiednim dla hymnu państwowego. Znany jest przypadek szkoły, która została pozbawiona przez ówczesne władze uprawnień maturalnych, w związku domniemanym lekceważeniem podniosłości legionowej pieśni, uczniowie śpiewali tę w pozycji siedzącej. W okresie PRL antyrządowa opozycja odnosiła się z sentymentem do czasów II RP, idealizowano ówczesną formę państwowości, pomijano fakt, iż demokracja w Polsce obalona została w roku 1926, bezrefleksyjnie przyjmowano spuściznę II RP, zwłaszcza w formie wykształconej dla drugiej połowy lat 30. XX w. i zapominając przy tym, że ta była społeczeństwu NARZUCONA i wówczas wyrażała dorobek tylko jednego z obozów politycznych.

donekT: Tymczasem odzyskanie niepodległości było efektem WSPÓLNEJ działalności CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA i współpracy zwalczających się na niwie ideowej różnych środowisk politycznych. Gdyby te nie wzniosłyby się ponad polityczne różnice, Polska po Wielkiej Wojnie, jeżeli zaistniałaby, z pewnością byłaby tylko państwem sezonowym, podobnie jak poszczególne ówczesne UKRAINY.

donekT: Konserwatyści i środowiska ziemiańskie za dzień odzyskania niepodległości uznawali 7 PAŹDZIERNIKA, środowiska lewicy niepodległościowej 7 LISTOPADA, piłsudczycy 11 LISTOPADA, z kolei sam Piłsudski za życia proponował obchodzić Święto Odzyskania Niepodległości 10 LUTEGO, na pamiątkę pierwszego posiedzenia SEJMU USTAWODAWCZEGO.

donekT: krzy-sio+ pozostałe wcielenia, jak zwykle POWIELASZ BZDURY! Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego w przeważającej mierze wyrażali dążenia do INTEGRACJI Z ODRODZONYM PAŃSTWEM POLSKIM, jako Stelocy czuli się w sporej mierze Polakami. Co najciekawsze, Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego (w jej skład wchodziły osoby z różnych środowisk ideowych) była organem, który jako jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy na Ziemiach Polskich, ogłosił przynależność regionu do Odrodzonej Polski i miała charakter rządu.

donekT: Dlatego w regionie, ODZYSKANIE NIEPODLEGŁOŚCI moglibyśmy obchodzić już 19 PAŹDZIERNIKA!

donekT: Mieszkańcy domagali się podziału byłego księstwa, przewidywano konieczność przekazanie jego części Pradze, dlatego Organy przedstawicielskie miejscowych (Mieszkańców Śląska Cieszyńskiego), np. w umowie z 5 listopada 1918 r. dokonały tymczasowego podziału regionu, do czasu ostatecznego uregulowania granicy. Jaki z tego wniosek? Podział regiony był zakładany i to ze strony samych mieszkańców, nie byli oni zainteresowani istnieniem żadnego księstwa, czuli się Polakami, w mniejszej części Czechami, czy Niemcami. Miał odbyć się plebiscyt, ale jak w takich sytuacjach zwykle bywa, o ostatecznym rozwiązaniu decyduje siła, z zasady atakuje strona, która poza siłą nie dysponuje żadnymi innymi lub niewystarczającymi argumentami. Czesi w pierwszej kolejności nie chcieli dopuścić, aby wybory do Sejmu Ustawodawczego RP w roku 1919 odbyły się na terenie regionu, ciekawe dlaczego? Zatem kto nie dopuścił do głosu miejscowych? Fakty przemawiały za Polską, Czechosłowacja nie bez powodu zaatakowała, kiedy Polska właśnie rozgrywała swą batalię o niepodległość na wschodzie, w innych, normalnych warunkach, Czechosłowacja skazana była na klęskę. Oczywiście, były obszary, gdzie wbrew założeniom, w planowanym plebiscycie, przewidywano większe poparcie dla Czechosłowacji. Jednak i tak zakończyłoby się to koniecznością wymiany ludności lub POWSTANIEM tak jak w innym regionie, mowa o Górnym Śląsku. W przypadku powstania lub kontrolowanego buntu (Wilno), Czesi nie mieli szans w konfrontacji zbrojnej z Polską. Oczywiście w normalnie zakładanej sytuacji, to znaczy bez ingerencji kogoś trzeciego, mocarstwa. Czesi w swych nacjonalistycznych urojeniach (np. Karel Kramář) w 1919 przy sprzyjającej sytuacji gotowi byli zająć nie tylko Śląsk Cieszyński, również całą byłą Galicję. Per analogiam, w '45 takie aspiracje mieli względem np. Dolnego Śląska do linii Odry.

donekT: krzy-sio+ Ta Twoja "Narodowość" czyżby "Śląska", która nie istnieje, a raczej jest sztucznie kreowana na rzecz partyjnego projektu budowy w regionie lokalnej wersji Wolnego Miasta Gdańska, to raczej sentyment za czasami, kiedy Górny Śląsk w gospodarce odgrywał niebagatelnie większą rolę, niż w okresie III RP i zarazem konsekwencja zmian społeczno- ekonomicznych po upadku PRL. Jak można zauważyć, pewna linia światopoglądowo- polityczne próbuje zagospodarować ten potencjał, wynikły z socjologicznych zaszłości i dorobić do niego odpowiednio skrojoną ideologię. Zdaje się, że ZIELONA REWOLUCJA w transformacji gospodarki może temu prowadzącemu na manowce procesowi sprzyjać;) Skończy się tak samo, jak za pierwszym razem.

krzysztof.mm.: tomlem gamoniu, tobie się historia z h i s t o r y j k a m i pomieszała - Śląsk Cieszyński to od wieków część Górnego Śląska, a ten wraz z Dolnym Śląskiem Śląska historycznego, obejmującego ziemie od Ostrawy po Zgorzelec

tom lem: ... ja, mosz recht, Habsburg przez ciebie godo;-)

donekT: krzy-sio+ Podział na Górny Śląsk i Dolny Śląsk, podobnie jak i Księstwo Cieszyńskie, stanowi konsekwencję rozbicia dzielnicowe POLSKI i rozdysponowania terytorium państwa pomiędzy przedstawicieli dynastii Piastów. Rozrodzenie się tej dynastii wpłynęło na ukształtowanie poszczególnych regionalnych tożsamości. Podział Piastów Śląskich na linie górnośląskie i dolnośląskie nastąpił definitywnie w roku 1202 i to dopiero od tej daty możemy mówić o Górnym Śląsku i Dolnym Śląsku. Na Dolnym Śląsku wyróżniamy linie 1) wrocławsko-legnicką 2) głogowsko- żagańską 3) świdnicko- ziębicką. Z Górnym Śląskiem wiązane są linie 1) opolska i 2) cieszyńsko- oświęcimska. Dalszy podział Górnego Śląska nastąpił w konsekwencji wojen śląskich, wszczętych w związku z wprowadzeniem sankcji pragmatycznej, toczonych w latach 1740- 1763, ostatecznie zakończonych zawarciem pokoju w Hubertusburgu w 1763. Wówczas, w trakcie tych zmagań, Górny Śląsk został rozdysponowany pomiędzy Prusy i Austrię, odpowiednio Śląsk Pruski i Śląsk Austriacki, stąd podział na Prusoków (poddanych Króla Prus) i Cesaroków (Poddanych Cesarza). Pokój w 1763 ostatecznie usankcjonował ten podział. Od tej pory, te dwie części Górnego Śląska rozwijały się oddzielnie, w ramach dwóch różnych organizmów państwowych, co ostatecznie wpłynęło na podziały mentalne i regionalne. Dlatego Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego (Śląsk Austriacki) nie utożsamiają się z mieszkańcami Górnego Śląska (Śląsk Pruski) we współczesnym rozumienia i odwrotnie, mieszkańcy Górnego Śląska we współczesnym rozumieniu nie utożsamiają się z Mieszkańcami Śląska Cieszyńskiego. W rzeczywistości, historyczny Górny Śląsk w XVIII wieku uległ rozpadowi dla dwa kolejne regiony. krzy-sio+ zajrzyj do Kaczmarka, on postrzega Górny Śląsk raczej we współczesnym rozumieniu (dawny Śląsk Pruski).

donekT: Nawet współcześnie, szeroko rozumiany Śląsk (zarówno historyczny Dolny Śląsk, jak i historyczny Górny Śląsk) znajdują się na terytorium trzech państw: 1) Polski 2) Czech i 3) Niemiec.

donekT: Można przypuszczać, że niewątpliwie krzy-sio+ poglądowo w niektórych sprawach zgodziłby się z pewnym "księciem cieszyńskim", o Albrechcie II Habsburgu mowa...

donekT: krzy-sio+ Śląsk Cieszyński jest osobnym regionem w stosunku do współcześnie rozumianego Górnego Śląska, jednak mieszczącym się w ramach HISTORYCZNEGO GÓRNEGO ŚLĄSKA;)