Znaleźli pieniądze

 Tomasz Bujok, burmistrz Wisły poinformował, że samorząd przeznaczył na remont 6,6 mln złotych. Ostatecznie jednak znaleziono w budżecie brakujące prawie 700 tys. złotych i Wisła zgromadziła potrzebne ponad 7 mln złotych. - Mamy nadzieję, że tym razem wykonawca się nie wycofa. Okrojony został zakres. Liczymy, że ruszą nabory na fundusze UE. Chcielibyśmy to w całości zrealizować. W tej chwili umowa dotyczyć będzie jednak tylko pierwszego etapu inwestycji – wyjaśnił burmistrz.

Wybór oferty spółki z Kiczyc poprzedziła analiza. Firma musiała również uzupełnić dokumentację. Prace powinny ruszyć 1 września tego roku i potrwać do końca października przyszłego. W ramach pierwszego etapu wykonawca dokona gruntownej modernizacji istniejącego budynku i podwyższy go o jedną kondygnację. Nie będzie jednak wykańczał dobudowanego pierwszego piętra, czyli nie zabuduje windy, nie wykona robót wykończeniowych i nie zamontuje instalacji. 

Dwa wcześniejsze przetargi zakończyły się fiaskiem. Ostatni o 5 mln złotych przekraczał szacowane nakłady gminy. Dlatego samorząd Wisły zdecydował o ograniczeniu zakresu robót.

Remont zaplecza jest konieczny, bo jego stan techniczny  jest zły.

(ach)