''Zęby rekina'' do likwidacji

Mieszkańcy Marklowic Górnych i nie tylko przyjmują tą wiadomość z ulgą i nieukrywaną radością. Przez lata wzbudzały emocje – „zęby rekina” – tak je nazywano żartobliwie. A chodzi o krawężniki oddzielające jezdnię od chodnika, które zostały ułożone tam wzdłuż drogi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że położono co drugi…
- Nazwa mi się spodobała, jest to faktycznie nieszczęśliwe miejsce, ale nie jest to nigdzie wpisane do zabytków, ani do osiągnięć myśli technicznej. Z czystym sumieniem więc możemy przystąpić do działania. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze to szybko rozbiorę legendarne już zęby rekina w Marklowicach. Żyjemy w takich czasach, ze niestety niczego nie można zaplanować,  środki finansowe są na to przeznaczone, przetarg jest ogłoszony, musi się zgłosić wykonawca, z tym nie ukrywam są czasem problemy. Procedury się potoczą, myślę że jeszcze w tym roku zostanie ten problem rozwiązany, bo ta konstrukcja zagraża bezpieczeństwu. Szczerze mówiąc nie wiem, kto to wymyślił, ale ja czegoś takiego jeszcze nie widziałem. – mówi portalowi OX.PL Czesław Gluza starosta cieszyński.
Nie widzieli też mieszkańcy, którym tłumaczono, że to zgodne z normami. – to śmiechu warte jest, kto to widział. Każdy kto tędy przejeżdża, a tutaj w końcu jest przejście graniczne patrzy z niedowierzaniem. Właściwie jeszcze trochę a mielibyśmy atrakcję turystyczną, z tym tylko, że bardzo niebezpieczną. Miałem okazji zakosztować zębów w zimie gdy było ślisko – mówi mieszkaniec Marklowic Górnych.
 Z takim stanem rzeczy nie zgadzały się od początku władze gminy – Od wielu lat zmorą wszystkich kierowców, użytkowników drogi na Marklowice były słynne zęby rekina, czyli krawężniki. A „zęby rekina” dlatego, że jak ktoś się między nie dostał, to rzadko kiedy wychodził bez szwanku. Nigdy się z tym nie pogodziliśmy, żeby tak to mogło być. Wiem, że w najbliższym czasie zostanie to usunięte. –  informował mieszkańców gminy podczas dożynek Wójt Gminy Zebrzydowice Andrzej Kondziołka.

[PL] [DK]