Žáby z garáže – młody zespół, który tworzy własne brzmienie w wyjątkowej atmosferze garażu

„Žáby z garáže” to zespół, który zrodził się w garażu – dosłownie i w przenośni. Kiedy odwiedziliśmy ich podczas próby w ich garażu członkinie oraz założyciel i menadżer zespołu opowiedzieli o swojej drodze do sukcesu, muzycznych inspiracjach i wyjątkowej atmosferze, która sprawia, że gra w tym miejscu to coś więcej niż tylko pasja.

Początki zespołu i nazwa z garażowym rodowodem

- To nie jest przypadkowa nazwa – dokładnie oddaje to, gdzie wszystko się zaczęło i gdzie cały czas pracujemy. Próby odbywają się w garażu. A skąd żaby? Żartowaliśmy, że to są takie żaby, jako małe dziewczyny. I tak powstała nazwa „Žáby z garáže” – wyjaśnia założyciel zespołu.

Tworzenie składu – od fanów do członków zespołu

Początkowo zespół składał się z założyciela i jego córki. To ona przyciągnęła kolejne osoby, które z czasem dołączyły do grupy.
- Pamiętam, jak tata zaczął znów grać i mnie tym zaraził. Spróbowałam i okazało się, że mi to wychodzi – wspomina jedna z członkiń. - Z czasem dołączyły koleżanki, które najpierw przychodziły jako widzowie, a później zaczęły grać razem z nami - dodaje.

Niektóre z dziewczyn trafiły do zespołu niemal przypadkiem.
- Zaczęłam tu przychodzić, bo moja przyjaciółka grała. Początkowo tylko patrzyłam, jak grają. Kiedy zabrakło jednej z dziewczyn, zapytano mnie, czy nie chcę spróbować. To było zaskoczenie, ale się zgodziłam i zostałam – wspomina jedna z wokalistek.

Rockowe brzmienie i autorska twórczość

W repertuarze „Žáb z garáže” znajduje się obecnie około 15–16 piosenek, wszystkie autorskie. Zespół podkreśla, że nie poszedł popularną drogą młodych zespołów, które zaczynają od coverów, tylko od razu postawił na własną twórczość.
- Nie gramy coverów – wszystko, co wykonujemy, jest nasze. Zaczynamy od muzyki, a potem dopisujemy teksty. Inspiracje? Codzienne życie, szkoła, zabawne zdarzenia z codziennego życia. Tak powstał na przykład nasz pierwszy utwór, hymn o żabach z garażu. Albo piosenka o nauczycielce - wyjaśniają.

Koncerty – od lokalnych scen po Opole

Zespół ma na swoim koncie w ciągu pięciu lat istnienia 62 koncertów na terenie Czech i 1 w Polsce, w Opolu. Występują w Polsce i Czechach. Szczególnym momentem, który muzycy wspominają z wielkim sentymentem, był koncert w Opolu, podczas którego to występ ich kapeli zgromadził najliczniejszą publiczność podczas całego wydarzenia.
- Ludzie byli zachwyceni. Podchodzili po występie, chwalili nasze piosenki i nawet pytali o kolejne koncerty. To było niesamowite – wspominają.

Garaż – coś więcej niż tylko miejsce muzycznych ćwiczeń

Atmosfera podczas prób jest niesamowita. Od razu widać, że ich próby to nie tylko ćwiczenie muzycznego kunsztu, ale po prostu spotkanie i miłe spędzanie wspólnie czasu przez grono przyjaciół. - Garaż to takie nasze miejsce. To coś więcej, niż tylko próby. To życie towarzyskie. Latem organizujemy grille, wodne bitwy – po prostu spędzamy tu razem czas. Nie chcemy iść do profesjonalnego studia, bo to miejsce ma swój klimat i historię – mówią zgodnie.

Plany na przyszłość – nowe brzmienia i koncerty

Zespół planuje poszerzenie repertuaru oraz rozwijanie brzmienia poprzez włączenie nowych instrumentów. - Szukamy kogoś na klawisze albo saksofonistki. Zawsze chcemy iść do przodu, ale garażowa atmosfera musi pozostać - mówią.

Zespół „Žáby z garáže” pokazuje, że młodzieńcza pasja, energia i oddanie mogą przerodzić się w coś wyjątkowego. Ich muzyka, tworzona w garażu, zyskuje coraz większą popularność zarówno wśród lokalnych fanów, jak i na scenach w Polsce oraz Czechach. Jeśli macie okazję, posłuchajcie ich na żywo – to rock w najczystszej, autentycznej formie.