Za Olzę tylko z dokumentami

Warto o tym przypomnieć zwłaszcza teraz, w okresie wakacyjnym, kiedy mieszkańcy naszego regionu często i chętnie korzystają z infrastruktury sportowej i rekreacyjnej u naszych sąsiadów tuż za Olzą. Często, zapominając o granicy, a bywa że i o posiadaniu przy sobie dokumentów, jeżdżą sobie na rolkach czy rowerach po lewym brzegu Olzy, zapuszczają się na czeskocieszyński basen czy na spacer do parków i na place zabaw w Cieszynie Zachodnim. Zazwyczaj nic się nie dzieje, i swobodnie, przez nikogo nie zatrzymywani i nie kontrolowani, wracają z powrotem na polską stronę. Jednak warto pamiętać o tym, że przekraczanie granicy państwowej nawet pomiędzy państwami UE i SHENGEN bez ważnego dokumentu tożsamości jest wykroczeniem. - Cały czas tak było. To, że weszliśmy do Unii Europejskiej, a później do Strefy Shengen, nigdy nie zwolniło obywateli naszych państw z tego, żeby podczas wyjazdów poza granice danego państwa mieć przy sobie ważny dokument podróży, który potwierdza tożsamość i obywatelstwo, czyli paszport bądź dowód osobisty – informuje kpt Katarzyna Walczak, rzecznik prasowy Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej. - Nieposiadanie takiego dokumentu za granicą, mówię tu o bliskiej granicy, u najbliższych sąsiadów, może wiązać się z zatrzymaniem do ustalenia i potwierdzenia tożsamości. Można za to dostać mandat i musieć trochę czasu spędzić w towarzystwie policjantów, żeby potwierdzili tożsamość zatrzymanej osoby – przestrzega.

Jak dowiedzieliśmy się w czeskocieszyńskim komisariacie policji, osoby nie będące obywatelami Republiki Czeskiej przebywające na jej terenie zobowiązane są do posiadania ważnego dokumentu, w naszym przypadku dowodu osobistego lub paszportu, a zatrzymanymi bez dokumentów zajmuje się policja do spraw cudzoziemców. Za wykroczenie, jakim według czeskiej ustawy jest przebywanie na terenie Republiki Czeskiej bez ważnych dokumentów do tego uprawniających można dostać do 5000 koron mandatu (około 800zł). Warto więc o tym pamiętać, by wypad kilkaset metrów za Olzę na basen czy piwo nie stał się najdroższym biletem na basen czy piwem, jakie w swym życiu zakupiliśmy.

(indi)