Wielki pech Tomasza Pilcha, który do brązowego medalu stracił 0,2 pkt.

W konkursie wzięło udział czterech Biało-Czerwonych, którzy zarazem reprezentują barwy klubowe WSS Wisła. Każdy z nich przebrnął przez pierwszą rundę pomyślnie i zagwarantował sobie udział w serii finałowej. Najwyżej został sklasyfikowany, bez niespodzianki, Tomasz Pilch, który był jednym z czterech skoczków, którym powiodło się przekroczyć granicę 100 metrów. 17-latek zajmował trzecie miejsce. Szanse na medal były spore, bo czwarty Leitner tracił do niego prawie cztery punkty, a piąty Learoyd miał do odrobienia aż 8,6 pkt. Po pierwszym skoku prowadził Marius Lindvik, a drugie miejsce należało do Constantina Schmida.

Reszta polskich skoczków uplasowała się nieco niżej. Bartosz Czyż był 20., Paweł Wąsek 24., a Kacper Juroszek plasował się na 28. miejscu.

Niestety, Pilch ostatecznie przegrał batalię o podium. Szkoda, bo do brązowego medalu, który zdobył Clemens Leitner z Austrii, zabrkało zaledwie 0,2 pkt. Lindvik utrzymał pierwsze miejsce, a za nim upasował się Schmid.

Z pozostałych Polaków, w drugiej serii znacznie poprawił się Wąsek, który wylądował osiem metrów dalej niż w pierwszej próbie. Nawet tak znacząca poprawa, nie dała zbyt dużego wkładu do awansu w klasyfikacji. Wąsek podskoczył tylko o jedną pozycję. Pozostali Biało-Czerwoni - Czyż i Juroszek - również uplasowali się w trzeciej "10".

Skoczkowie mają jutro dzień przerwy. Do rywalizacji powrócą w sobotę (3 lutego), gdyż czekają ich zmagania drużynowe.

Mistrzostwa Świata Juniorów, konkurs indywidualny

1. Lindvik Marius (NOR) 291.4 pkt.

2. Schmid Constantin (GER) 282.1

3. Leitner Clemens (AUT) 267.1

4. Pilch Tomasz (WSS Wisła) 266.9

5. Hoerl Jan (AUT) 259.9

22. Wąsek Paweł (WSS Wisła) 236.0

23. Czyż Bartosz (WSS Wisła) 235.3

29. Juroszek Kacper (WSS Wisła) 208