Drogomyśl - kto zaczepia dzieci?
Nie chcę siać paniki, ale o tym mówiono już w szkole. Coś jest na rzeczy – mówi jedna z mieszkanek Drogomyśla. W listopadzie doszło do kilku incydentów. Do przechodzących przez centrum Drogomyśla nastoletnich dziewczynek podjeżdżał samochód. Nieznany mężczyzna zatrzymywał samochód i pod różnymi pretekstami zaczepiał dziewczyny.
Dostaliśmy informację od uczennic i jednego z rodziców, że na terenie Drogomyśla spotykany jest mężczyzna, który porusza się niebieskim samochodem. Kierowca zatrzymuje auto i otwiera drzwi - opisuje Renata Piórkowska, dyrektor Zespołu Szkół w Drogomyślu. Nieznajomy zaczepia dziewczynki pod pretekstem nieznajomości terenu. Pyta je, jak można dojechać do Strumienia czy Ochab. Proponuje pieniądze – 10, 20 zł za wskazanie drogi. Nawiązuje rozmowę i zaprasza do samochodu – dodaje Piórkowska.
Do takich sytuacji doszło kilkukrotnie w listopadzie. Wszystkie dziewczynki, które spotkały tę osobę potwierdziły, że był to ten sam mężczyzna. Uczennice twierdzą, że był tak samo ubrany i poruszał się takim samym samochodem. Po tych incydentach w szkole odbyło się specjalne spotkanie z dziećmi. Nauczyciele i dyrekcja uczulili młodzież, żeby nie wsiadali do obcych samochodów, ani nie odpowiadali na propozycje czy zaproszenia. Po naszym apelu wielu rodziców pyta o tę sprawę, więc mam informacje zwrotną, że dzieci mówiły o tej sprawie w domu – dodaje dyrektor szkoły.
Zaczepiane dziewczęta były w różnym wieku, zarówno gimnazjalistki, jak i starsze, absolwentki szkoły. Mężczyzna, który je nagabuje ma jeździć niebieskim samochodem. Najprawdopodobniej z bagażnikiem dachowym.
Policja potwierdza, że toczy się postępowanie w tej sprawie. Niewiele wiemy – przyznaje zastępca Komendanta Komisariatu Policji w Strumieniu, asp. sztab. Wojciech Sikora. Jak dodaje - Potwierdzono to, że pojawia się niebieski samochód, wstępnie wytypowaliśmy jego markę, ale nie znamy numerów rejestracyjnych.
Otrzymałam zapewnienie, że policja częściej będzie patrolowała Drogomyśl, szczególnie teren wokół szkoły. Czujemy się w miarę bezpiecznie. – mówi Renata Piórkowska.
Policja prosi też o kontakt osoby, które mogą przekazać informacje i potrafią w tej sprawie pomóc.
Jan Bacza
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.