Zbulswersowani mieszkańcy protestują..

O tym że mieszkańcy gminy Zebrzydowice potrafią protestować, przekonała się już kiedyś firma dostarczająca prąd elektryczny. Mieszkańcy działali tak skutecznie, że o ich kłopocie informowały ogólnopolskie i nie tylko media a przedstawiciele operatora gęsto tłumaczyli się podczas sesji rady gminy z przerw w dostarczaniu prądu .
Teraz mieszkańcy wraz z władzami gminy mają kolejny orzech do zgryzienia – spalarnię śmieci, przeciwko której mieszkańcy „nic nie mają”, jak sami twierdzą, ale mają jednak wiele do samej jej lokalizacji – Skoro spalarnia jest taka „zdrowa” jak twierdzą i jest w centrum Wiednia, to dlaczego nie powstaje w stolicy ich województwa w Ostrawie? Tylko za „naszą miedzom” – mówi portalowi pan Stanisław – oni tak zawsze, zaraz koło granicy, a wszyscy wiemy, że większość wiatrów wieje z tamtej strony – dodaje zbulwersowany.
Dyrektor Ochrony Środowiska w Katowicach poinformował kilka dni temu, że strona czeska przekazała stronie polskiej materiał dowodowy dotyczący oddziaływania na środowisko planowanego przedsięwzięcia polegającego na budowie Wojewódzkiego Zintegrowanego Centrum Wykorzystania Odpadów Komunalnych (KIC) Dokumenty dotyczące oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na środowisko przekazane Organowi przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska – w dniu 23 listopada 2009r. zostały wyłożone do wglądu w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Katowicach przy ul. Powstańców 41a w Katowicach (pokój 406) w godz. 7:30 do 15:30. Uwagi i wnioski można składać na adres: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach, ul. Powstańców 41a, 40-024, Katowice, faksem pod numer (32) 207-78-84 lub pocztą elektroniczną na adres eliasz.jarmulowicz.katowice@rdos.gov.pl
Jak wielokrotnie pisaliśmy, teren województwa śląsko – morawskiego to najbardziej zanieczyszczony teren nie tylko w Republice Czeskiej ale również w Europie. W związku z problemem z którym borykają się Czesi a wiec z utylizacją odpadów, strona czeska postanowiła wybudować spalarnię. Aby zniwelować negatywne skutki oddziaływania na swoim terenie, inwestycję tą postanowiono zrealizować przy granicy z Polską, gdzie z powodu przeważających wiatrów, większość zanieczyszczeń spadnie na nasz kraj. Interesujący jest fakt, że przy planowaniu takiej inwestycji, inwestor nie tylko nie poinformował zainteresowanych stron (władze okolicznych miejscowości o tym fakcie dowiedziały się z prasy) ale jak przysłowiowego ognia unika on postępowania transgranicznego przewidzianego prawem Unii Europejskiej – czyżby Czesi mieli coś do ukrycia? Jak twierdzi Czeskie stowarzyszenie FRYGATO, które protestuje przeciwko budowie, wytykając szereg błędów, zaniedbań i braku informacji a także sic! przestarzałą technologię - podczas dyskusji z przedstawicielami miasta, którzy zgodzili się na tą budowę, otrzymaliśmy zdumiewającą odpowiedź- „dlaczego walczycie przeciwko spalarni, kiedy większa część szkodliwych substancji i tak pójdzie z podmuchem wiatru w stronę Polski." 
Problem odpadów dotyczy wszystkich, śmieci produkuje każdy z nas, jednak wręcz „perfidne” lokalizowanie „śmierdzących” inwestycji tuż przy granicy, jest zaprzeczeniem dobrosąsiedzkich stosunków. Nie może być zgody na taką lokalizację spalarni – twierdzą mieszkańcy gminy Zebrzydowice i Hażlacha

Podejście Czechów do powstałej budowy jest nieco delikatnie mówiąc dziwne. Przypomnijmy pytanie Wójta Gminy Zebrzydowice ze spotkania z inwestorem – Które zdanie jest prawdziwe, to że zanieczyszczenie wzrośnie, tak jak jest napisane w piśmie od Was, czy jak państwo udowadniali podczas prezentacji że spadnie? – Miroslav Novák, reprezentujący inwestora odpowiedział, że oba… wywołując tym samym śmiech wśród zgromadzonych.

[PL]

 

Pisaliśmy:
- Niech truje Polaków… 
- Dzieci w piekle
- Emocje w Zebrzydowicach 
- Z posłami o spalarni
- Spalarnia za Olzą?
- Spalić lub podrzucić nowoczesna metoda pozbycia się odpadów...
- A Ty, segregujesz śmieci !?