W Trójwsi śnieg to norma

Nawet 20 cm śniegu może przybyć tej doby w województwie śląskim- ostrzega Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego. W Istebnej białego puchu nie brakuje. Można chodzić korytarzami wydrążonymi w śniegu.Brakuje już miejsca na nowe zaspy, które tworza pługi – Najgorzej było wczoraj, kiedy w krótkim okresie czasu spadło kilkadziesiąt centymetrów śniegu – mówi Tadeusz Papierzyński, mieszkaniec Istebnej. 

Dziś już jest lepiej, jednak mieszkańcy Trójwsi wciąż zmagają się z białym puchem. Na miejscu jest nasza reporterka Natasza Gorzołka.  – Warunki drogowe są kiepskie a nawet bardzo kiepskie – mówi. – Drogi główne są przejezdne, boczne – w tragicznym stanie. Pługi nie mają gdzie spychać śniegu, a ten wciąż sypie – dodaje.

Jednak górale do takich warunków są przyzwyczajeni. Bywały zimy, że mieszkańcy Trójwsi zostali dosłownie zasypani we własnym domu, ale i z takimi opadami śniegu zawsze sobie radzili. –  Nasi ujcowie i ciotki wspominają z nostalgią takie zimy - trwające nie dwa czy trzy dni ale tygodnie - sprzed dziesiątek lat. Gdyby nie nasze uzależnienie od samochodów byłoby pięknie. Marne to pocieszenie - ale zawsze... – mówi z uśmiechem Aneta Legierska, szefowa promocji gminy Istebna. 

Jak dodaje Tadeusz Papierzyński górale przyzwyczajeni są do takiej pogody. – Radzimy sobie jak możemy. Wczoraj cały dzień spędzony przy łopacie i odgarnianiu śniegu. Mieszkańcy są do tego przyzwyczajeni. Nawet jak nie dociera do nas pług, sami wraz z sąsiadami dbamy o odśnieżanie. To urok mieszkania w Istebnej – dodaje z uśmiechem Tadeusz Papierzyński. 

Górali nie wzrusza więc kolejna prognoza, o kolejnych opadach śniegu. – Wspólnie sobie poradzimy – mówią. Jedyne co martwi to odwilż, jeśli przyjdzie równie szybko jak opady śniegu może się okazać, że żaden pług i nawet wzajemna sąsiedzka pomoc się z tym nie upora. – Jeśli śnieg nas zatrzyma w domu, to będzie tak jak za dawnych lat, a wszyscy udadzą się na przymusowy, domowy odpoczynek – dodaje Aneta Legierska. 

Dorota Kochman