W Czeskim Cieszynie powstał polski Dyskusyjny Klub Książki
Pierwsze, organizacyjne spotkanie zorganizowała 14 marca Roksana Waraksa. - Z braku możliwości porozmawiania z kimś o przeczytanych książkach – wyznaje zapytana skąd taka inicjatywa. Wyjaśnia, że kluby czytelnicze są bardo popularne w Wielkiej Brytanii. - Tam takie kluby mają wielką moc opiniotwórczą – wyjaśnia.
Podczas pierwszego spotkania inicjatorka powołania Dyskusyjnego Klubu Książki wyjaśniła jego uczestnikom, że pomysł rodem z Wielkiej Brytanii podjęto już w Polsce. (11 marca spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki zorganizowała Biblioteka Miejska w Cieszynie). - Tam przy bibliotekach powstają dyskusyjne kluby książki. W Czechach oficjalnie projektu takiego jeszcze nie ma – wyjaśniała Waraksa, która równolegle uruchomiła dwa dyskusyjne kluby książki – polski i czeski. (czeskie spotkania będą w każdy ostatni poniedziałek miesiąca).
Podczas pierwszego spotkania jego uczestnicy, począwszy od inicjatorki przedsięwzięcia, podzielili się z pozostałymi swymi upodobaniami literackimi. Okazało się, że spektrum ich zainteresowań czytelniczych jest bardzo szerokie, i, co ciekawe, równie chętnie, co po ambitną literaturę, sięgają ponownie, w wieku czterdziestu parz lat po pozycje młodzieżowe. - Staram się czytać z przyjemnością również to, co muszę czytać z obowiązku. Bo żeby czytelnikom doradzić, trzeba mieć jakieś pojecie o tych książkach – mówiła bibliotekarka z Biblioteki Miejskiej w Czeskim Cieszynie Ewa Sikora. Również inicjatorka spotkania Roksana Waraksa przyznała, że czyta niemal wszystko, a jak książka ją wciągnie, to musi ją doczytać choćby kosztem zarwanej nocy.
Ustalono też na temat jakiej książki członkowie DKK dyskutować będą podczas następnego spotkania przypadającego na 11 kwietnia. Będzie to "Dziewczyna z pociągu" Paula Howkinsa. - Wielki zeszłoroczny hit literatury amerykańskiej. Nie czytałam jej jeszcze, ale chętnie przeczytam. Słyszałam, że w Stanach Zjednoczonych co 6 sekund ktoś kupuje tę książkę. Miliony egzemplarzy sprzedanych na całym świecie. To chyba warta jest przeczytania – zachęcała Waraksa, która poddała pomysł „zadania” tej właśnie lektury na przyszły miesiąc.
A co z tymi, którzy chętnie dołączyliby do grona klubowiczów, a zadanej pozycji do następnego spotkania nie przeczytają? - Mogą przyjść, to o niej posłuchają – zachęca Waraksa.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.