Uważaj ! Nie daj się oszukać !

Był ranek, kiedy zadzwonił telefon. Maria K. usłyszała w słuchawce męski, zachrypnięty głos. “To ja babciu Marysiu - twój wnuczek. Poznajesz? Przepraszam, że mówię niewyraźnie, ale jestem przeziębiony. Mam duży kłopot babciu, pilnie potrzebuję dziesięciu tysięcy złotych, nadarzyła się okazja, żeby kupić mieszkanie, problem w tym, że pieniądze z mojej lokaty mogę wypłacić dopiero za dwa dni, ale wtedy będzie już za późno, okazja kupna mieszkania przepadnie. Brakuje mi tylko dziesięciu tysięcy, jak ty mi nie pomożesz to nie wiem już kto. Pojutrze oddam.”

Schemat “sposobu na wnuczka” ma zazwyczaj podobny przebieg. Ktoś telefonuje do wybranej ofiary (oszuści często korzystają z książki telefonicznej, wybierając typowe dla starszego pokolenia imiona) i przedstawia się jako dawno niewidziany wnuczek lub siostrzeniec. Oszust tak kieruje rozmową, że ofiara sama nieświadoma niczego podaje na tacy imię wnuczka (lub siostrzeńca). Oszuści zdobywają zaufanie ofiary używając jej imienia i troszcząc się o jej zdrowie. Po pieniądze do dobrodusznej babci przychodzi rekomendowany przez “wnuczka” kolega, bo sam zainteresowany akurat załatwia sprawę u notariusza.
Łatwowierność, naiwność, a czasem także zwykła bezmyślność starszych ludzi pozbawia ich oszczędności życia. Dobre serce “przyszywanej babciu lub cioci” wykorzystują bez skrupułów oszuści.

To właśnie osoby w podeszłym wieku, najczęściej także samotne, padają ofiarą oszustów i złodziei. Również inwencja twórcza przestępców jest niezwykle szeroka, żeby zapobiec ludzkiej krzywdzie Komisariat Policji w Skoczowie skierował komunikat do mieszkańców z prośbą o czujność. Na klatkach schodowych bloków mieszkalnych pojawiły się kartki z ostrzeżeniem. Księża w skoczowskich Parafiach zostali poproszeni o przekazanie informacji swoim parafianom. - W Skoczowie doszło do dokonania jednego oszustwa i usiłowania kilku. Prowadzimy intensywne czynności zmierzające do wykrycia sprawców – informuje Jacek Stelmach Komendant Komisariatu w Skoczowie.

(bsk)