Ustąpcie biegaczom!

zolza: Schodzić z drogi biegaczom? OK, przy takim okazjonalnym biegu jak najbardziej. Gdyby tylko biegacze z cieszyńskiego Parkrun mieli trochę empatii i nie panoszyli się co tydzień nad Olzą na ścieżkach rowerowych i spacerowych! Ale gdzie tam! W miejscu start/meta grupa ludzi stoi/siedzi/leży tak jak im wygodnie, bo przecież są najważniejsi, a rowerzyści i zwykli spacerowicze mają obowiązek schodzić im z drogi. I od lat jest tak samo, zwracanie uwagi to jak ciepanie grochem o ścianę.

Pogromca pogromców i cwaniaczków: Zolza tu masz trochę racji i być może przeczytają to biegacze Cieszyńskiego Parkruna. Cieszyn sobota 9 godz rano, jestem w stanie zrozumieć i nawet o te 2 godziny się nie czepiać. Ponoć jakąś apelację w tej sprawie złożyli. Fajnie że nie ma o tym nigdzie informacji i rowerzysta czy pieszy nic o tym nie wie. Niestety są jednak tacy biegacze, którzy w inne dni tygodnia biegając zajmują część dla rowerzystów. Tłumaczenie jednego Pana było zwyczajnie śmieszne. Ponoć to "oni" przyczynili się do powstania ścieżki pieszo-rowerowej nad Olzą. I co z tego, nie z waszych przecież pieniędzy. Jeśli to nawet jakaś wasza zasługa to sami zmusiliście rowerzystów do korzystania ze ścieżki rowerowej. Wg przepisów ruchu drogowego jeśli obok jezdni jest ścieżka rowerowa to rowerzysta powinien z niej korzystać. Tymczasem wy biegacie nieraz po części dla rowerzystów nawet gdy wolna jest czesc dla pieszych. Biegaczu rowerzysta "dojdzie" cię w moment jak biegniesz przed nim. Ty na głos rowerzysty albo dzwonek zanim się obejrzysz masz koło nie powiem gdzie. Jeśli biegniesz na czołówkę na zakręcie możesz tak samo nie zdążyć. Już jeden wylądował mi na kierownicy.