Trafienie Kamila Adamka

Jastrzębianom nie układało się od pierwszego gwizdka, ponieważ już w 3. minucie Mariusz Pawełek musiał wyciągać piłkę z siatki, po uderzeniu Filipa Karbowego z rzutu wolnego. Gospodarze zamierzali szybko odpowiedzieć na trafienie sosnowiczan, ale brakowało im skuteczności, a plan odrobienia straty mocno skomplikował Trent, który w 41. minucie ujrzał czerwoną kartkę. Goście zdołali jeszcze zadać jeden cios przed zejściem do szatni - na listę strzelców wpisał się Szymon Pawłowski.

Podopieczni Jarosława Skrobacza udanie rozpoczęli zmagania po zmianie stron. Kacper Chrążka wybił piłkę przed siebie, a do futbolówki naszybciej doskoczył Kamil Adamek i zdobył kontaktowego gola. Ale radość przy Harcerskiej nie trwała zbyt długo, gdyż Zagłębie szybko odpowiedziało i ostatecznie dowiozło dwubramkowe prowadzenie do końca - 1:3.

GKS poniósł trzecią porażkę z rzędu na własnym stadionie, a w ligowej tabeli zanotował spadek na 7. pozycję. Z kolei dla Adamka to czwarte ligowe trafienie w tym sezonie. Wychowanek Kaczyc dosyć długo czekał na zdobycie gola, gdyż ostatni raz ta sztuka powiodła mu się w połowie września. Kolejną okazję do poprawienia swojego dorobku będzie miał w najbliższy piątek (26.06), kiedy Jastrzębie będzie podejmować Chojniczankę - początek spotkania o godz. 17:40, a transmisja w Polsacie Sport.

AP