Spór o pożegnanie Małysza

26 marca br. podczas pierwszego w historii Konkursu Skoków do Celu, w którym wezmą udział najlepsi zawodnicy narciarscy świata, swoje skoki ma oddać również Adam Małysz, dla którego będzie to ostateczne pożegnanie ze skakaniem. Jednak, jak informuje Gazeta Krakowska, jest spór pomiędzy Organizatorem a Centralnym Ośrodkiem Sportu w Zakopanem i do imprezy może w ogóle nie dojść.

Jak poinformowała dzisiaj (10.03.11) w wydaniu internetowym "Gazeta Krakowska", pożegnalny benefis Adama Małysza może być zagrożony, gdyż Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem zamiast uzgodnionych wcześniej 18 tys. zł zażądał od Organizatora 200 tys. zł.

Tymczasem bilety na imprezę, na której Adam Małysz ma po raz ostatni skoczyć na nartach, zostały już wyprzedane. Nic dziwnego, bowiem prócz skoków organizatorzy zapowiadają inne atrakcje: -  Podczas imprezy dla Adama i jego kibiców zagrają gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Będzie także można podziwiać pokaz akrobacji śmigłowcem Bolkov BO-105 z latającej floty Red Bulla i skoki spadochronowe w wykonaniu Red Bull Sky Dive Team - informuje na swojej stronie internetowej Testa Communications, organizator imprezy.

Na czym miałyby polegać zawody? Wysokość belki startowej każdy skoczek ustawi sobie sam. Najważniejsze będzie wylądowanie jak najbliżej wytyczonego punktu na wybiegu skoczni. Kto wyląduje bliżej, ten wygra.

Tymczasem już jutro (11.03.11) rozpoczynają się w Wiśle zawody Pucharu Kontynentalnego (Piszemy: Puchar Kontynentalny jednak w Wiśle). Mimo wcześniejszych obaw, głównie o stan wyciągu (Pisaliśmy: Wyciąg zagrażał życiu?), finał pucharu odbędzie się jednak zgodnie z planem na skoczni w Wiśle-Malince. Skoczkowie dowożeni będa na szczyt jeepem.