Spełnione marzenie

W niedzielne przedpołudnie mieszkańców skoczowskiego osiedla na Górnym Borze obudził ryk dziesiątków rajdowych samochodów. To kierowcy biorący udział w imprezie pn. Trytono moto szoł" postanowili spełnić jedno z marzeń Romualda Cieślara, niepełnosprawnego miejskiego radnego.

Z Górnego Boru kolumna sportowych aut przejechała na skoczówskie Bajerki, gdzie na terenie magazynów należących do Krystiana Mężyka R. Cieślar siedząc w sportowym subaru kilkakrotnie pokonał trasę zawodów. - Gdy jechał nią po raz pierwszy, w ogóle nie orientował się, gdzie jest. Dopiero za drugim razem zaczął się rozglądać wokoło - mówiła na mecie żona Jolanta.

R. Cieślar pełni mandat radnego drugą kadencję. Gdy przed czterema wygrywał w wyborach, zmagał się już z chorobą. Mimo to mieszkańcy zdecydowali się mu zaufać. J. Cieślar przekonywała, że gdy jej mąż był zdrowy, niespecjalnie ekscytował się samochodami. Dopiero kiedy choroba przykuła go do wózka, rajdowa przejażdżka sportowym autem stała się dla niego wielką frajdą. Marzenie to spełnili członkowie Stowarzyszenia „Żyj godnie".

- Cieszę się, bo do udziału w przedsięwzięciu udalo nam sięnamówić niemal wszystkich kierowców. Okazuje się, że zawodnicy chcą ludziom pomagać, a przy okazji promują sport samochodowy - mówił Piotr Gruszczyk, przewodniczący Zarządu Głównego Stowarzyszenia „Żyj godnie".

Dodał on także, że postacią skoczowskiego radnego zainteresowała się nawet Telewizja Polska, która nakręci o nim specjalny program. - Będzie to opowieść o niezłomnym, silnym człowieku, którego nawet kalectwo nie pozbawiło praw obywatelskich - mówi P. Gruszczyk.


                  

                                                FOTORELACJA