Śnieg lepszy niż mróz…
- Na tę pogodę nie ma chyba mądrych. Dziś wiadomo tylko, że zdarzyć może się wszystko – mówią cieszyńscy rolnicy, którzy… też cieszą się z ostatnich opadów śniegu.
Sen z powiek spędzały naszym rolnikom obawy o to, iż pozbawione białego puchu uprawy zetnie mróz. Śnieżna otulina chroni bowiem rośliny przed skutkami gwałtownego nadejścia mrozów. Jego nagły atak mógł wyrządzić niepowetowane straty w plantacjach rzepaku oraz sadach (mniejsze w uprawach pszenicy).
- Jeżeli ochłodzenie przychodzi stopniowo, rośliny mają czas na zahartowanie się. Najgorszy scenariusz, to taki, że w nocy po ciepłym dniu przychodzi nagle kilkunastodniowy mróz. Wtedy nieosłonięte śniegiem rośliny doznają szoku termicznego. Szyjki korzeniowe, w których magazynowana jest woda, zostają rozerwane i mamy po sadzonkach – tłumaczy Zdzisław Majętny, szef cieszyńskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Z drugiej jednak strony niskie temperatury z dużym stopniu eliminują szkodniki, które latem zaczną atakować uprawy. – Dlatego mrozy są również potrzebne, byle najpierw spadło trochę śniegu – mówią właściciele przydomowych ogródków.
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
