Skoczów wie, ile za śmieci

Będzie drożej we wszystkich gminach. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na samorządy obowiązek gospodarowania odpadami. Właśnie podejmowane są pierwsze uchwały w sprawie opłat za gospodarowanie odpadami. W Skoczowie radni przyznali 8,20 zł – na jednego mieszkańca opłaty miesięcznej, jeśli mieszkańcy będą segregować odpady. Za niesegregowane zapłacą 12,30 zł.

– Mamy jedne z najniższych stawek w regionie, jednak to kwoty wystarczające – mówił podczas sesji Rady Miejskiej Skoczowa Waldemar Maryan, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Środowiska. Niestety, wszyscy Polacy będą musieli po wejściu w życie ustawy o gospodarowaniu odpadami sięgnąć głębiej do kieszeni. –  Polska zobowiązała się w ramach dyrektyw unijnych do porządkowania gospodarki ściekowej, wodnej i odpadami. W przypadku ścieków i wodociągów udało się jakoś poradzić, natomiast gospodarka odpadami została zaniedbana. Nasz kraj otrzymuje dotację z Unii Europejskiej, jeśli sobie z tym nie poradzi straci ją. Dlatego też w ostatecznym terminie rząd scedował ten obowiązek na samorządy. Niestety nieprzygotowane. Chodzi głównie o kapitalne rozwiązanie problemu wykorzystywania energii i szkodliwości dla środowiska – mówiła Janina Żagan, burmistrz Skoczowa podczas sesji Rady Miejskiej.

Będzie drożej i to nie wymysł samorządowców, którzy chcą jak najmniejszych opłat dla mieszkańców.  Podniesienie kosztów utylizacji i przetworzenia, które są wliczone w opłatę gospodarowania odpadami. – Jako samorządowcy jesteśmy zaniepokojeni tą ustawą. Jest to nieuczciwie postawienie sprawy, teraz samorządy maja wykonać całą pracę. Wójtowie, burmistrzowie są przerażeni. To bardzo niekorzystna ustawa. Tam, gdzie gospodarka odpadami była unormowana, tak jak w przypadku naszej gminy, przynosi to więcej złego, niż dobrego. Jesteśmy zobowiązani do respektowania ustaw i wprowadzania ich w życie. Samorządowcy województwa śląskiego wyrazili swoje stanowisko w tej sprawie. Ta ustawa nakazuje robienie czegoś wbrew sobie, ale niestety musimy to zrobić – dodała Janina Żagan.

Nowa ustawa ma zmusić nas również do selekcji odpadów, dlatego też komisja infrastruktury złożona ze skoczowskich radnych uznała, że opłata musi być o 100 procent wyższa, w przypadku, kiedy mieszkańcy śmieci nie będą segregować śmieci – Musimy uczyć ludzi segregacji. Stawka za odpady niesegregowane powinna wynosić 16,40 zł – mówił Rajmund Dedio. Jednak ostatecznie radni nie podzielili zdania komisji, przystając na 12,30 zł – kwocie przypadającej miesięcznie na mieszkańca, deklarującego, że nie będzie segregował śmieci.

O niesprawiedliwości ustawy mówił Janusz Skowroński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Wspólnota” w Skoczowie. – Możliwości segregowania śmieci są nie tylko ograniczone ze względu na możliwość mieszkańców, ale i odpowiedzialność zbiorową śmietniki są zbiorcze, wobec czego wymuszenie u poszczególnych mieszkańców segregacji jest wręcz niemożliwe – mówił. Jednak na to odpowiedział Waldemar Maryan – Wiele gmin ma stawki powyżej 10 zł, my 8,20zł., niestety nic z tym nie zrobimy, uchwałę musimy podjąć – mówił. A mieszkańcy muszą się dogadać - padały głosy z sali.

 Jak podsumował radny Stanisław Kaczmarczyk – Żyjemy w kraju, gdzie musi powrócić inwigilacja. Trzeba będzie zatrudniać we wspólnotach osoby, które będą obserwować, kto kiedy, gdzie i jakie śmieci wynosi, a potem uprzejmie donosić…  – stwierdził.
 

Dorota Kochman