Skoczów: Faktografię obrony Kaplicówki zamknięto w muzeum

Dokumentacja związana z walką o zachowanie status quo wzgórza Kaplicówka została złożona dzisiaj o godz. 10.00 w Muzeum Gustawa Morcinka. Zamknięto ją w specjalnie przygotowanej i zalakowanej skrzynce. Zgodnie z prośbą osób przygotowujących faktografię, dokumenty zostaną otwarte dopiero za 27 lat, w 2035 roku.
Kluczową postacią, która wzięła udział w ratowaniu skoczowskiego wzgórza przed całkowitą zabudową oraz przygotowującą materiały do muzeum jest dr inż. Józef Drabina, prezes „Stowarzyszenia na rzecz obrony wzgórza Kaplicówka na cele rekreacji, sportu i kultu religijnego.” – Zawsze uważałem, że ten teren należy zachować dla wszystkich mieszkańców jako miejsce rekreacyjno-widokowe. Widząc jak wzgórze systematycznie zabudowywano postanowiłem je uchronić. Po wielu latach zebrał się pokaźny plik dokumentacji historycznej naszych działań, planów między innymi zagospodarowania wzgórza i wycinków prasowych. Chcąc żeby został zachowany ślad naszej pracy postanowiłem złożyć oryginalne dokumenty do muzeum – mówi Józef Drabina. Jedyna kopia zamkniętych w muzeum dokumentów jest w posiadaniu prezesa stowarzyszenia.
„Stowarzyszenie na rzecz obrony wzgórza Kaplicówka na cele rekreacji, sportu i kultu religijnego” powstało w 2002 roku. W styczniu 2003 roku, dla poparcia swoich działań, organizacja zebrała bez mała 5 tys. podpisów. Uchwałą Rady Miejskiej Kaplicówkę udało się ochronić przed dalszą zabudową pozostawiając teren do użytku zarówno mieszkańcom gminy jak i turystom. Z górującego nad Skoczowem wzgórza nadal będzie roztaczał się jeden z najpiękniejszych widoków w Beskidach.
Kaplicówka wznosi się na wysokość 389 m n.p.m. na północny zachód od centrum miasta. Swoją nazwę zawdzięcza stojącej tam od początku XIX w. kapliczce poświęconej św. Janowi Sarkandrowi.

Zdj.: Józef Drabina (z lewej) i Antoni Kratki w trakcie pakowania dokumentów.

Andrzej Czerny