Skoczów dopalaczom mówi NIE

Skoczów to pierwsza gmina w powiecie cieszyńskim i drugie miasto w Polsce, które po Bydgoszczy przyjęło uchwałę zakazującą sprzedaży dopalaczy na terenie gminy.  Radni przyjęli ją jednogłośnie.

Jednogłośnie skoczowscy radni przyjęli uchwałę, która zakazuje sprzedaży dopalaczy na terenie Skoczowa. Nad uchwałą rajcy pochylili się w miniony czwartek. Teraz trafi ona do Wojewody Śląskiego, który oceni jej zgodność z prawem. - Nasz prawnik poinformował mnie o możliwości uchylenia uchwały przez wojewodę, jednak to, że może ją uchylić nie znaczy że na pewno ją uchyli - mówi Janina Żagan.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków, można je legalne kupić w Polsce. Są sprzedawane między innymi jako przedmioty kolekcjonerskie lub nawozy do roślin. I choć w Skoczowie nie ma sklepu z tego typu asortymentem nie znaczy, że taki nie może się pojawić. - Dowiedziałam się od właścicielki jednego z lokali, że dwukrotnie już przyszli do niej ludzie, którzy chcieli wynająć lokum na tego typu działalność. Na szczęście odmówiła, jednak usłyszała od tych osób, że i tak w Skoczowie powstanie taki sklep. Chcemy temu zapobiec i wyeliminować zagrożenie - dodała Janina Żagan.

Nad nowymi przepisami, które wyeliminują z rynku dopalacze pracuje też Ministerstwo Zdrowia. Kolejny projekt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, ma ograniczyć handel tego typu substancjami i zakazywać wszelkich sposobów reklamy środków, które mają działalnie psychotropowe lub odurzające. Projekt został przekazany do konsultacji społecznych.

KOD