Remontada Victorii w Cieszynie

Do Cieszyna w ramach 22. kolejki Okręgówki (gr. Żywiec-Skoczów) zawitali piłkarze Victorii Hażlach. Starcie drużyn zza miedzy rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy po niespełna dwudziestu minutach prowadzili różnicą dwóch trafień – w 5. minucie futbolówkę do własnej bramki niefortunnie skierował Szymon Małysz, a chwilę później prowadzenie podwyższył Ireneusz Jeleń, który wykorzystał rzut karny.

Gospodarze mogli jeszcze bardziej odskoczyć rywalom, ale nie wykorzystali dogodnych sytuacji, co później zemściło się zawodnikom znad Olzy. Victoria, która przed rozpoczęciem meczu zamykała czołową „3”, złapała kontakt przed przerwą, a tuż po zmianie stron doprowadziła do remisu – w obu przypadkach na listę strzelców wpisał się Kamil Szajter. Przyjezdni poszli za ciosem i po godzinie gry objęli prowadzenie – w 62. minucie jedenastkę skutecznie wyegzekwował Kacper Brachaczek. Wynik 2:3, pomimo że sytuacji bramkowych nie brakowało po obu stronach boiska, już nie uległ zmianie. Hażlach zainkasował komplet punktów i podskoczył w tabeli na pozycję wicelidera.

– Do zakończenia sezonu pozostały już tylko cztery mecze i w taki sposób będziemy pokazywali nasz charakter. Myślę, że w drugiej połowie doświadczenie wzięło górę, bo Cieszyn ma młodych zawodników. Punktujemy i to jest najważniejsze. Mamy jeszcze o co walczyć, przed nami bezpośrednie potyczki z drużynami, z którymi rywalizujemy o awans – stwierdził Jakub Mrozik, trener Hażlacha. Victorię w następnej kolejce czeka starcie z liderującą Istebną.

– Gdybyśmy wykorzystali sytuacje z pierwszej połowy, to zamknęlibyśmy mecz. Po zmianie stron popełniliśmy dwa indywidualne błędy, po których Hażlach złapał wiatr w żagle. Mamy młodą drużynę, a i tak mocno postawiliśmy się drużynie z czołowej „3”. Taka porażka bardzo boli – podsumował Arkadiusz Wrzesiński, szkoleniowiec CKS-u, który pozostaje na 5. pozycji.

Okręgówka (gr. Żywiec-Skoczów), 22. kolejka:
CKS Piast Cieszyn - LKS Victoria Hażlach 2:3 (2:1)
5‘ Małysz (samobój), 19‘ Jeleń - 40‘ Szajter, 48‘ Szajter, 62‘ Brachaczek