Ratujmy Warsztat w Zameczku

Od 10 lat Warsztat Terapii Zajęciowej ma swoją siedzibę w zabytkowym zameczku w Drogomyślu. Jednostką prowadzącą jest Powiatowy Dom Pomocy Społecznej „Feniks” w Skoczowie. Celem działalności jest stwarzanie osobom niepełnosprawnym niezdolnym do podjęcia pracy możliwości rehabilitacji społecznej i zawodowej w zakresie pozyskania lub przywracania umiejętności niezbędnych do zatrudnienia. WTZ jest więc placówką przygotowującą do podjęcia pracy. Uczestnikami zajęć są osoby z różnorodnymi niepełnosprawnościami. Obecnie WTZ prowadzi kompleksową rehabilitację 70 osób. Warsztat działa 5 dni w tygodniu. Co ważne udział w zajęciach jest bezpłatny. W WTZ w Drogomyślu pracuje 21 osób.

Budynek, w którym mieści się WTZ w Drogomyślu jest w bardzo złym stanie technicznym. Remont jest konieczny również ze względów bezpieczeństwa. Warsztat i jego jednostka prowadząca nie mają żadnych możliwości finansowych, organizacyjnych i prawnych do wyremontowania budynku. Od 2015 roku Dyrektor jednostki prowadzącej Warsztat Joanna Wieja, rozpoczęła starania o podjęcie przez ówczesny Zarząd Powiatu Cieszyńskiego decyzji o zaplanowaniu remontu w kolejnych latach budżetowych. Zameczek do tej pory nie został wyremontowany. Starostwo nie ma, póki co pieniędzy, a stan budynku jest coraz gorszy. Na ten istotny problem zwrócił uwagę Starosta Cieszyński Mieczysław Szczurek, a także na inne aspekty związane z działalnością WTZ w Drogomyślu.

Pierwsze rozmowy na temat obecnej, trudnej sytuacji WTZ w Drogomyślu, Starosta Cieszyński Mieczysław Szczurek, podjął w kwietniu br. Spotkał się wówczas z pracownikami, by porozmawiać o przyszłości tego miejsca. Od tego czasu nie cichną spekulacje na temat planowanej likwidacji WTZ w Drogomyślu. Informacja ta dotarła do uczestników Warsztatu, wywołując u nich niepokój, a wręcz panikę. Starosta zwraca uwagę, iż w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nieprawdziwych informacji w związku z dalszym losem WTZ. Demontuje plotki i podkreśla, iż póki co żadne decyzje nie zostały podjęte.

W czwartek (16.05) by omówić obecną oraz przyszłą sytuację WTZ Starosta Cieszyński spotkał się z pracownikami, dyrekcją i kierownictwem WTZ, rodzicami oraz samorządowcami (włodarzami Gminy Strumień, Chybie, radnymi, sołtysami). To była burzliwa, blisko dwugodzinna dyskusja. Udało się jednak wyznaczyć zadania na najbliższe tygodnie. - Cieszę się z tego spotkania. Po etapie wzajemnego oskarżania zaczęliśmy dochodzić do tego, że chyba wszyscy chcemy spróbować coś zrobić. Będziemy szukać pieniędzy na remont. Po dzisiejszym spotkaniu nikt nie dopuszcza myśli, że nie znajdziemy. Jednak, jeżeli w którymś momencie okaże się, że tych pieniędzy nie ma i w żaden sposób nie można tego problemu rozwiązać to trzeba będzie wrócić do dalszych dyskusji, co do losów Warsztatu. Zapewniam - nikt nie mówi jednak o likwidacji. Warsztat musi być utrzymany – przyznał Mieczysław Szczurek.

Pomoc w zakresie pozyskania środków zewnętrznych na remont zameczku zadeklarowały Gminy Chybie i Strumień. Obecny na spotkaniu Wójt Gminy Chybie Janusz Żydek wielokrotnie podkreślał, by podjąć konkretne działania, tak by Warsztat dalej mógł funkcjonować w tym miejscu. Zaś Zastępca Burmistrza Gminy Strumień Włodzimierz Cybulski dodał, iż konieczne jest odpowiednie zadbanie o ten obiekt, co jest obowiązkiem właściciela. Starosta zaznaczył, iż jest otwarty na wszelkie negocjacje i rozmowy. Dodał jednak, iż oczekuje konkretów. Pani Burmistrz Strumienia powiedziała, że jest zainteresowana tym obiektem. Byłaby skłonna go przejąć i stworzyć tutaj Centrum Usług Socjalnych. Oprócz tego nadal mógłby funkcjonować WTZ. Jednak, póki co, to są tylko słowa – zwracał uwagę Szczurek.

Podczas dyskusji głos zabrała również Barbara Puda matka uczestniczki Warsztatów. Będę głosem emocji, sumienia. Nie będę rozmawiać o remontach, będę rozmawiać o uczuciach. Mam pretensje do Starostwa. Dlaczego sprawa zaczęła się od rozmowy z uczestnikami, którym zakomunikowano, że Warsztat zostanie przeniesiony. Dlaczego tych rozmów nie zaczęliście z samorządowcami, oni nic nie wiedzieli. Ja dowiedziałam się od córki, która ze łzami w oczach powiedziała mi przed świętami, że Pan Kierownik podał im taką informację – mówiła Puda. Z kolei Kierownik WTZ w Drogomyślu Sebastian Słonina tłumaczył podczas czwartkowego (16.05) spotkania, iż to nie z jego ust padła informacja o likwidacji WTZ. Ktoś przekazał uczestnikom wiadomość, że WTZ zostanie zlikwidowany i mamy go opuścić. Nie byłem to ja. Poprosiłem więc instruktorów terapii zajęciowej, aby zdementowali te informacje.

Podczas dyskusji poruszono temat stanu technicznego budynku oraz szacunkowych kosztów remontu. Starosta zapewnił również pracowników WTZ, iż w momencie, kiedy musiałoby dojść do przeniesienia Warsztatu to żadna osoba nie straci pracy. Pani dyrektor zatrudni wszystkich, ale z uwagi na to, że jest to inna jednostka nie możemy zagwarantować tego samego stanowiska – dodał. Starosta poprosił także o przekazanie uczestnikom, iż Warsztat nie zostanie zamknięty. Wczoraj (17.05) Mieczysław Szczurek spotkał się w Starostwie z grupą uczestników, by ich osobiście uspokoić i ostudzić emocje.

Starosta wielokrotnie zwracał uwagę by wyznaczyć termin do kiedy trzeba podjąć wiążące decyzje w kwestii pozyskania środków finansowych na remont. Tym razem nie padły, żadne propozycje. Jednak podczas wcześniejszego spotkania wstępnie określono pewne ramy czasowe. Póki co je utrzymano. Możliwości finansowania szukajmy do końca bieżącego roku. Druga data to koniec przyszłego roku w przypadku, kiedy nie uda nam się pozyskać środków. Wówczas będziemy musieli zastanowić się nad innym rozwiązaniem – dodał Szczurek.

Podczas spotkania podjęto decyzję o powołaniu roboczego zespołu, który będzie zajmował się głównie pozyskaniem środków na remont zameczku. Podano nazwiska osób, które wejdą w jego skład (przedstawiciel Gminy Chybie oraz Gminy Strumień, a także trzech pracowników WTZ). Pierwszym zadaniem zespołu będzie sprawdzenie aktualności posiadanych ekspertyz technicznych – przyznał Szczurek. 

Artykuł sponsorowany