Ratrak może zabić!

Choć ferie już za nami, ruch turystyczny w górach ciągle jest. Tym bardziej na Czantorii, gdzie rozpoczęła się 1 marca akcja 31 Dni na Czantorii. Jednak zwiększona ilość ludzi, to również pewien problem, że wśród nich znajdzie się ktoś, kto niekoniecznie będzie chciał przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Właściciele Kolei Linowej Na Czantori apelują do turystów:

- Marzec to zawsze czas wzmożonego ruchu turystów pieszych. Jest to związane z akcją 31 dni na Czantorii, ale nie tylko. Cieszy nas to i kibicujemy wszystkim uczestnikom, jednakże musimy zwrócić Wam uwagę na BARDZO ważne szczegóły:

 Trasa narciarska to nie miejsce do spacerów.

Trwa sezon narciarski, a chodzenie po świeżo wyratrakowanej trasie ją niszczy. Szanujmy się nawzajem. Nasi Ratrakowcy spędzają noce poza domem, chcąc rzetelnie wykonać swoją pracę, nawet przy tak niesprzyjających warunkach, a Wy rujnujecie ich ciężką pracę.

 Obok trasy prowadzi szlak, którym możecie się poruszać.

 Na trasie przez cały sezon pracuje ratrak na linie. Możecie nam wierzyć albo nie, ale kontakt z liną grozi kalectwem lub śmiercią.

Wydaje Wam się, że ratrak jest daleko i nic Wam nie grozi, a lina, na której pracuje, jest zawsze wyżej i jest praktycznie niewidoczna.

Piszemy o tym, stawiamy znaki, nie dlatego, że mamy taki kaprys, ale po to, by nie doszło do tragedii.

 Trasą narciarską nie podchodzimy również w dzień.

 Od tego są szlaki.

Prosimy Was o rozwagę! Bawmy się, spędzajmy aktywnie czas, ale szanujmy siebie nawzajem i dbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych - apelują na facebookowym profilu kolei.

NG