Rajd Rzeszowski bez Szejów

Wszystko to jednak ma ważny powód. Cały zespół wspólnie podjął decyzję, żeby skupić się trzeba przede wszystkim na przygotowaniach do Rajdu Barum.

Jarek Szeja: „Bardzo żałuję, że nie będzie nas na Rajdzie Rzeszowskim, bo zależało nam, żeby pojawić się przed polskimi kibica i powalczyć z naszą czołówką, ale w obecnej sytuacji mobilizujemy wszystkie siły na kolejną rundę Mistrzostw Czech.

Rajd Barum to największa impreza u naszych południowych sąsiadów, priorytetowa dla nas, dla naszych partnerów i dla ekipy ROTO. Chcemy się jak najlepiej przygotować i powalczyć o zwycięstwo. Przed nami kilka intensywnych dni. Mamy mocno rozplanowany czas na testy. Będziemy pracować nad silnikiem, zawieszeniem, dyferencjałami i testować różne ustawienia. Nasze tempo w tym roku jest dobre, ale chcemy jeszcze spróbować urwać kilka sekund. Mam nadzieję, że kibice zrozumieją naszą decyzję, a my odwdzięczymy się na odcinkach następnej rundy Mistrzostw Europy."

 

mat.pras.