Radny Lizoń straci mandat?

Radna Janina Cichomska wnioskuje o odwołanie radnego Olgierda Lizonia. Dlaczego? W ocenie radnej „centrum życiowe” jej kolegi z cieszyńskiej Rady Miejskiej jest poza Cieszynem.

Wniosek o stwierdzenie wygaśnięcia mandatu Olgierda Lizonia trafił na ręce Bolesława Zemły, przewodniczącego Rady Miejskiej w Cieszynie z końcem stycznia. Radna Janina Cichomska pisze w nim, że „radny Olgierd nie zamieszkuje w obszarze działania Rady Miejskiej Cieszyna, co jest powszechnie wiadome, chociaż prawdopodobnie pozostaje zameldowany”. We wniosku czytamy także, że „centrum życiowe związane ze sprawami rodzinnymi, zawodowymi i osobistymi tożsame jest z faktycznym jego miejscem zamieszkania, które znajduje się poza gminą Cieszyn”. Janina Cichomska zwraca także uwagę, że „radny Olgierd odmówił pracy w komisjach Rady, nie bierze udziału w spotkaniach radnych z burmistrzem i wiceburmistrzami, często bywa nieobecny na sesjach Rady”. Dlatego też – powołując się na przepisy ordynacja wyborczej do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw – wnioskuje o wygaśnięcie mandatu radnego Lizonia.

O komentarz poprosiliśmy samego zainteresowanego, Olgierda Lizonia. - Wniosek radnej Janiny Cichomskiej pachnie mi jakąś osobistą niechęcią do mojej osoby. Przypomnę tylko, że spotkania z burmistrzem i wiceburmistrzami są dobrowolne. To prawda, że nie pracuję w żadnej komisji Rady, ale powód tego jest zupełnie inny. Do żadnej nie zostałem wybrany, podobnie jak radny Kazimierz Kawulok. Olgierd Lizoń tłumaczy: - Nieprawdą jest, że nie uczestniczę w sesjach Rady Miejskiej. - Czy Pana „centrum życiowe” jest w Cieszynie? - dopytuję radnego Lizonia. - Jestem aktywnym zawodowo menadżerem. Mam kilka „centr życiowych”. To wymóg naszych czasów. Jedno z nich jest w Cieszynie.

Bolesław Zemła, przewodniczący Rady Miejskiej w Cieszynie: - Wydaje się, że zastrzeżenia, które składa radna Janina Cichomska wobec radnego Olgierda Lizonia są przesadzone. W mojej ocenie Olgierd Lizoń godnie wypełnia mandat radnego.

Olgierd Lizoń obiecał odnieść się do zarzutów radnej Janiny Cichomskiej podczas sesji Rady Miejskiej, która będzie miała miejsce 29 marca. - Wszystko jest w rękach radnych, wówczas sprawa się rozstrzygnie – mówi Bolesław Zemła.

Łukasz Grzesiczak