Pokazy psich zaprzęgów w Ustroniu

bronek91: To pomarańczowe coś, to nie czasem jakaś kolejna maskotka ze starostwa? Do Sznupka i Dudusia dołączył ktoś kolejny.... Może tym razem Demeter....

bronek91: Przypomnijmy.... Inny ważny punkt na mapie Warszawy: ul. Górnośląska 24. Na pierwszy rzut oka miejsce wygląda niepozornie. Kamienica na tyłach Sejmu, żaluzje w oknach, drzwi oklejone czarną folią, domofon z kamerką i mały napis „Klub Demeter”. Żeby wejść, trzeba zadzwonić i się przedstawić. W środku przypadkowych osób raczej nie ma, większość to stali bywalcy – biznesmeni, ministrowie, posłowie. Lokal jest podzielony na bar, restaurację, winiarnię i palarnię, a do tego specjalizuje się w organizacji wieczorów piłkarskich. W PO na Demeter mówi się po prostu „u Długosza”, od nazwiska Andrzeja Długosza, byłego działacza Kongresu Liberalno--Demokratycznego i dobrego znajomego platformerskiej wierchuszki. Długosz w restauracji jest tak często, że wśród polityków Platformy zwykło się mówić właśnie „u Długosza”. - cytat https://www.newsweek.pl/polska/wydatki-platformy-obywatelskiej-na-newsweekpl/7fv4t2y

osa: @bronek91, to "pomarańczowe coś" jak to nazwałeś, to o ile mi wiadomo, maskotka fundacji Fascynujący Świat Dziecka z Goleszowa - Tygrysek, zbierała pieniądze na terapię jednego z ich podopiecznych.

bronek91: Oj, przepraszam, jak mogłem pominąć. Ta maskotka w przeciwieństwie do tych powiatowych przynajmniej robi coś pożytecznego. Te pozostałe Misiewicze są tylko zatrudnione.

wyśmienity cwaniaczek: tygrys jako maskotka ustronia ???? hmm wydaje "misię" , że to akcja zakamuflowanej mniejszości niemieckiej.... przecie TYGRYS to największa duma niemieckiego narodu :):):)