„Pochwała dla całej drużyny”

Pierwsza połowa nie ułożyła się po myśli gospodarzy, którzy dwukrotnie inkasowali, a w dodatku poważnych kontuzji nabawili się kluczowi zawodnicy Kuźni - Bartosz Iskrzycki oraz Mykola Bui. Ustronianie świetnie rozpoczęli drugą część spotkania, bo nie upłynęła nawet minuta od wznowienia, a Lionel Abate zdobył bramkę kontaktową.

Ekipa spod Równicy dążyła do wyrównania, ale skutecznością mogli pochwalić się goście, którzy w ostatnich dziesięciu minutach zadali kolejne dwa ciosy i z Ustronia wywieźli komplet punktów. - Wyniki nie zawsze są sprawiedliwe. W ostatnim meczu mieliśmy trochę więcej szczęścia, a dziś pech się skumulował. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry, ale co ważne, straciliśmy również dwóch ważnych zawodników – przyznał Dariusz Kłus, szkoleniowiec Kuźni Ustroń.

- Udanie weszliśmy w drugą część spotkania, zdobyliśmy kontaktową bramkę i ta gra ruszyła. Byliśmy bliscy wyrównania. Uważam, że należał nam się rzut karny po zagraniu ręką przez jednego z zawodników gości. Szkoda, bo w tej rundzie nie mieliśmy problemów z bronieniem stałych fragmentów, ale przeciwnik był dziś skuteczniejszy i wygrał – dodał.

Kuźnia plasowała się tuż nad strefą spadkową na półmetku rozgrywek, ale rewelacyjna gra na wiosnę spowodowała, że w Ustroniu szybko zapomniano o możliwym spadku do Okręgówki. Ekipa spod Równicy odniosła aż dziesięć zwycięstw, trzykrotnie podzieliła się punktami, a w dwóch przypadkach musiała uznać wyższość rywala.

- Pochwała należy się dla całej drużyny za rundę rewanżową. Jak są wyniki, to jest i przyjemna praca. Myślę, że chłopcy też fajnie zareagowali. Dobrze nam się współpracuje. Zobaczymy, co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużej rewolucji w kadrze i liczę na prezesa, iż zdecydowana większość piłkarzy zostanie – podsumował 41-letni szkoleniowiec, który objął Kuźnię na początku kwietnia. Ustronianie obecnie plasują się na 5. pozycji i sezon z pewnością zakończą w czołowej „6”.

IV liga (gr. II), 29. kolejka:
Kuźnia Ustroń - Decor Bełk 1:4 (0:2)

ap