Piotr Żyła brązowym medalistą Zimowych Mistrzostw Polski

61 zawodników na Wielkiej Krokwi w Zakopanem przystąpiło do walki o medale Mistrzostw Polski. Na półmetku rywalizacji po skoku na odległość 129,5 metra prowadził zawodnik klubu TS Wisła Zakopane Dawid Kubacki, który o 1,4 punktu wyprzedzał Kamila Stocha. Nasz mistrz z klubu Eve-nement Zakopane skoczył o pół metra bliżej od swojego kolegi z kadry. Natomiast trzeci po pierwszej serii był podopieczny Roberta Matei – Andrzej Stękała (AZS Zakopane), który uzyskał 127 metrów.

W drugiej serii mogliśmy oglądać piękne skoki naszych reprezentantów. Dalekie loty rozpoczął zawodnik TS Wisły Zakopane – Klemens Murańka, który wylądował na 144 metrze. Niestety, 20-latek podparł swój skok i nieoficjalny rekord skoczni nie został uznany. Znakomity lot oddał następnie Krzysztof Biegun, który wynikiem 140,5 metra wyrównał rekord Wielkiej Krokwi. O metr dalej od niego skoczył zaś Piotr Żyła, jednak zawodnik WSS Wisła w Wiśle podparł swój skok. Natomiast bezkonkurencyjny tego dnia na zakopiańskiej skoczni był Kamil Stoch, który w pięknym stylu uzyskał 141,5 metra i tym samym przypieczętował tytuł zimowego mistrza Polski. 

Rezultat osiągnięty przez Kamila jest nowym, nieoficjalnym rekordem Wielkiej Krokwi. – To bardzo przyjemne zakończenie sezonu. Cieszę się, że te zawody doszły do skutku, bo powiem szczerze, że jak wstałem rano, to myślałem, że nic z tego dzisiaj nie będzie. Na szczęście wszystko udało się zorganizować. Myślę, że konkurs stał na bardzo wysokim poziomie i kibice, którzy przyszli dzisiaj pod skocznię mieli dużo emocji. Przede wszystkim mogli oglądać dalekie skoki. Na pewno w tym rekordowym skoku bardzo pomogły mi warunki. Uważam, że ten skok był naprawdę solidny, skoczyłem tyle ile mogłem – podsumował mistrz Polski.

Srebrnym medalistą został natomiast Andrzej Stękała, który w finale uzyskał 124 metry. Po wywalczeniu drugiego miejsca w finale Pucharu Kontynentalnego, wicemistrzostwo Polski jest kolejnym wielkim sukcesem w karierze seniorskiej naszego juniora, Andrzeja Stękały. - Bardzo się cieszę z tego sukcesu. Po drugim skoku byłem bardzo niezadowolony, bo to był zepsuty skok i myślałem, że spadnę daleko do tyłu, ale udało się: jest pierwszy medal. Zdecydowanie w tym drugim skoku to był mój błąd, na pewno na psychikę też siadło to, że belka została obniżona przed moim skokiem. Natomiast z pierwszego skoku jestem jak najbardziej zadowolony. Końcówka sezonu jest dla mnie wymarzona. Jestem bardzo zaskoczony moimi wynikami i nie wierzę w to. Nie spodziewałem się, że w tym sezonie uda mi się stanąć na podium w Pucharze Kontynentalnym i zdobyć pierwszy medal Mistrzostw Polski – cieszył się Andrzej Stękała.

Natomiast brązowy medal wywalczył obrońca tytułu mistrzowskiego z grudnia 2014 roku – Piotr Żyła. - Po Planicy praktycznie zakończyliśmy sezon i ciężko było zebrać się na ten konkurs, przyznam szczerze, ze już mi się nie chciało. Po tym pierwszym skoku w serii próbnej dostałem kubeł zimnej wody, troszkę trzeba było się wziąć za siebie i normalnie przygotować do kolejnych skoków. Skoki nie były idealne, ale były bardzo fajne, zwłaszcza ten drugi dał mi dużo frajdy – ocenił wiślanin.

W środę, 25 marca czekają nas jeszcze emocje związane z rywalizacją drużynową w Mistrzostwach Polski Seniorów, również na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Serię próbną zaplanowano na 9:00, a godzinę później rozpocznie się pierwsza seria konkursowa. 

 Anna Karczewska / PZN