Oskarusie rozdane!

Tegoroczne Oskarusie już za nami - dwugodzinna podróż prowadziła obecnych po całym świecie. Pierwsza nagroda -w świecie dzikich plemion trafiła do mgr Zdzisława Ciuka: - Kolejno przez Brazylię wylądowaliśmy obok nieszczęśliwego torreadora, który stracił swego byka. Zagadkę jednak rozwikłał Sherlock wraz z Watsonem, którzy odkryli tajemnicę Ruska. W rytmie znanych wszystkim "Kaczuch" zawitały do nas Bawarki, które zauroczył niebywale dostojny Hrabia Dracula. Jego zamiary pokrzyżował jednak Francuz, ratując niewiasty przed nietypową kolacją. Gdy pod wpływem siły czosnku, Hrabia Dracula nieco śpiący i sparaliżowany, co najważniejsze - okiełznany, statuetką nagrodzono dr hab. Macieja Kurcza - opowiadają organizatorzy gali.

Kolejnym etapem podróży była... Polska, a tu nagroda dla... "Ferdka": - Niedaleko było nam do Polski by odnaleźć w niej prawdziwe kobiety z południa i nieco mniej ambitnego Ferdka znanego z telewizyjnego serialu. Z delikatnym przymrużeniem oka statuetkę przyznano dr Tadeuszowi Kani, który zawsze służy dobrą radą, a jak sam mawia, kolekcja Oskarusiów jest nieodłącznym elementem wystroju jego piwnicy. W rytmie "Wodzionki" odwiedziła nas grupa kucharzy ze Śląska i warszawscy muzycy, dla których komunikacja ze Ślązakami była niemałym wyzwaniem. Przeskakując przez górskie szlaki dotarliśmy na Bałkany, gdzie kobiety z cygańskiego obozu przywróciły nadzieję do życia porzuconemu przez kobietę, członkowi zespołu Disco Polo. Tutaj przyszedł czas na statuetkę dla dr Joanny Wowrzeczko, która w opinii studentów - jest zawsze i wszędzie. Nie zabrakło też Koreańczyka z popularnego swego czasu utworu "Gangam Style", który porywa jedną z Bollywoodzkich tancerek. Wszystkiemu przyglądają się zniesmaczeni Samuraj i Gejsza, wspominając dawne zasady, które dla nich właśnie upadły. Nie kto inny jak sam Dalajlama naucza jednak otwartości i tolerancji dla różnych kultur. Mistrzem w swojej dziedzinie została Prof. dr hab. Katarzyna Olbrycht - relacjonują organizatorzy imprezy.
 

Pisaliśmy:
Kto zostanie Dzikusem?