Orłowa-Lutnia: gdzie postawić auto?

Pięcioosobowa grupa robocza z wiceburmistrzem Rostislavem Šajarem wyruszyła w teren na poszukiwanie nowych miejsc, gdzie w przyszłości mieszkańcy osiedla mogliby postawić swoje samochody. – Nie wyobrażam sobie, jak mógłby tędy przejechać wóz strażacki czy karetka. Zanim ratownicy dojechaliby na miejsce, byłoby za późno – stwierdził wiceburmistrz.

Po dwugodzinowym spacerze ulicami osiedla ekipa Urzędu Miasta stwierdziła z zadowoleniem, że problem jest do rozwiązania. – Znaleźliśmy blisko sto możliwych miejsc do parkowania. W niektórych przypadkach trzeba będzie trochę inaczej zagospodarować istniejącą wolną przestrzeń, gdzie indziej zmienić znaki drogowe, a w najgorszym przypadku wykroić kawałek zieleni – relacjonował Šajar.Podkreślił jednak, że droga od pomysłu do realizacji nie będzie taka prosta. Może się bowiem okazać, że przez wybrane miejsca prowadzą sieci inżynieryjne, trzeba będzie uzyskać wiele różnych zezwoleń, a także wydać trochę kasy.

Problem z parkowaniem na V etapie istnieje od wielu lat. W przeszłości miał go rozwiązać dom parkingowy koło pobliskiego supermarketu „Billa”. Na pomysł, który nota bene nie spotkał się z aprobatą mieszkańców, zabrakło później funduszy. Teraz należy żywić nadzieję, że inicjatywa wiceburmistrza nie zakończy się na spacerze.

Głos Ludu - Gazeta Polaków w Republice Czeskiej