Oczami niewidomego: kolory jesieni na talerzu

Jesień to bogactwo kolorów i smaków. dojrzałe owoce i warzywa, tylko czekają, żeby przygotować z nich coś pysznego i podać na talerzu. W zależności od pory roku talerz będzie wyglądał inaczej. Wiosną będą to pierwsze warzywa, latem znajdziemy na talerzu moc owoców, zimą zakrólują dania rozgrzewające i kaloryczne, a jesienią charakterystyczna dynia, papryka, grzyby i późne owoce.

Mieszkając w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do szybko zmieniających się pór roku, a co za tym idzie obfitości produktów sezonowych. Przez nasze położenie jesteśmy specyficznym krajem. Polska ma wszystkie cztery pory roku i w naszej kuchni możemy śmiało, co trzy miesiące nawiązywać do sezonu. Warto ten fakt docenić i korzystać z bogactw jakie oferuje nam natura. Używając sezonowych darów natury nie tylko przywołujemy smaki młodości , ale również dbamy o środowisko i jesteśmy pewni, że produkty są świeże.

Jesienne potrawy mają nie tylko walory zmysłowe, ale również zdrowotne. Jest w nich bogactwo witamin, które zdecydowanie przydadzą się nam w okresie przeziębień i dobrze wpłyną na profilaktyczne odżywienie organizmu. Rekordzistkami w zawartości witaminy C są dynia i śliwka. Ta witamina wspomaga układ odpornościowy, ale nie pomaga zwalczyć rozwiniętej już choroby – trzeba więc spożywać te produkty profilaktycznie cały czas.

Warzywa i owoce, których jesienią znajdujemy wiele na talerzu jako dodatek do obiadu czy innego posiłku komponują się świetnie ze sobą. Papryka w różnych kolorach, bardzo zdrowa dynia, marchewka czy inne warzywa korzenne. Owoce to śliwki, które posiadają najwięcej witamin, jabłka, gruszki ale również świeże grzyby, które jesienią można spotkać w beskidzkich lasach. Podczas grzybobrania należy jednak być ostrożnym... Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz. Aby talerz był kolorowy, a nasz żołądek nie przechodził wielkich rewolucji powinniśmy nie zapominać o ziołach czy to świeżych z doniczki czy ogródka ale również suszonych.

Jednak póki co na sklepowych półkach wciąż piętrzą się stosy warzyw i owoców, więc korzystajmy z nich, bo następna okazja będzie dopiero... za rok!

Andrzej Koenig