Oczami niewidomego (54): wózkiem i samochodem

Również osoby niepełnosprawne czujące się na siłach pragną być uprawnione do poruszania się po drogach publicznych środkami transportu prywatnego. Na pewno osoby niewidome, słabo widzące nie będą podejmowały takich starań ale osoby z dysfunkcją narządów ruchu mogą do tego dążyć.

Nie chodzi mi tutaj, że jak jedziemy wózkiem inwalidzkim to jesteśmy pełnoprawnym członkiem ruchu drogowego. Ale jako osoby niepełnosprawne mamy możliwość ubiegania się o dofinansowanie do zakupu oprzyrządowania niezbędnego  do samodzielnej obsługi pojazdu. Osoby posiadające orzeczenie o stopniu niepełnosprawności mogą z takiej formy pomocy skorzystać.

Są instytucje oraz programy, które w czymś takim pomagają. W zeszłym roku osoba będąca niepełnosprawna ruchowo mogła dzięki pomocy Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym Kierowcom „Spinka” otrzymać takie dofinansowanie i w tej chwili samodzielnie poruszać się samochodem będąc jego kierowcą.

Zapytałem tego człowieka jak do tego doszło, jak długo trwało załatwianie wszystkich spraw? - O takiej możliwości dowiedziałem się w zeszłym roku podczas przeglądania stron internetowych związanych ze środowiskiem niepełnosprawnych.  To tam znalazłem informację o Stowarzyszeniu „Spinka” i tak się zaczęła współpraca. Cała procedura trwała około trzech tygodni ale musiałem najpierw zakupić lub posiadać własny samochód bo dofinansowanie jest tylko na oprzyrządowanie samochodu – mówi niepełnosprawny ruchowo Dariusz Plinta z Ochab.

Praktycznie każda osoba niepełnosprawna posiadająca orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wydane przez Powiatowy Zespół Orzekający o Stopniu Niepełnosprawności w naszym wypadku w Cieszynie może złożyć wniosek o takie dofinansowanie. W tym roku można było starać się o to z projektu „Aktywny Samorząd 2016”. Jak sytuacja będzie wyglądała w roku przyszłym dowiemy się w pierwszym kwartale 2017 r.

Tak więc można nawet będąc osobom niepełnosprawną ruchowo czuć się nawet „małym rajdowcem”. - W tej chwili nie muszę być zdanym na pomoc zarówno rodziny czy znajomych. Mogę samemu zajechać praktycznie wszędzie, a szczególnie uczestniczyć w zabiegach rehabilitacyjnych bez obciążania innych w każdej porze dnia – dodaje Dariusz przed wyjazdem na rehabilitację na cieszyńskim basenie.

Andrzej Koenig