Obwodnica prawie gotowa

Stało się. Skoczowski odcinek drogi ekspresowej S1 z Cieszyna do Bielska-Białej jest gotowy. Budowniczowie drogi zapewniają, że 20 listopada przejedziemy obwodnicą trytonowego grodu bez zdejmowania nogi z gazu.

Przed tygodniem  uruchomiony został w Skoczowie nowy wiadukt nad torami kolejowymi, lączący ulicę Górny Bór z ul. Ciężarową. Jednocześnie zamknięto i zlikwidowano tymczasowy wjazd na czteropasmówkę na granicy Skoczowa i Międzyświecia.

- Teraz jak najszybciej chcemy sprawić, by w tym miejscu kierowcy jadący od Bielska nie musieli zwalniać i zmieniać pasa ruchu. Planujemy również, że w tym tygodniu znikną stojące na południowej jezdni "sierżanty", a samochody jadące od Bładnicy po "Bociana" w Pogórzu, będą mogły poruszać się dwoma nitkami. Chcemy też, by 20 listopada ruch na drodze S1 odbywał się już bez żadnych utrudnień - mówił w poniedziałek Rafał Grajewski, inspektor nadzoru nad inwestycją.

Niestety poważne utrudnienia czekają kierowców w centrum Skoczowa. Przed tygodniem ekipy budowlańców kładły asfalt na ul. Garbarskiej, Bielskiej oraz na skrzyzowaniu z czteropasmówką Katowice - Wisła, w rezultacie w śródmieściu Skoczowa po raz kolejny tworzyły się potężne korki.

Wielkim problemem jest również "niesprawny" łącznik ulicy Wiślańskiej z czteropasmówką na wysokości dawnej Kapuściarni.

- Po oddaniu do użytku nowego wiaduktu nad torami kolejowymi ciężkie auta z baz na Górnym borze kierują się na ul. Ciężarową i Wiślańską. Niestety przy Kapuściarni nie mogą skręcić w lewo i muszą nakładać drogi do węzła w Harbutowicach. Dlatego w trybie przyśpieszonym zleciliśmy firmie modernizującej Drogę Krajową nr 81, by wykonała nowe skrzyzowanie ulicy Wiślańskiej z czteropasmówką do Wisły. Wykonawca zapewnia, że łącznik bedzie gotowy do końca tego tygodnia i mam nadzieję, że tych planów nie pokrzyżuje pogoda - mówiła także w poniedziałek Elżbieta Szostok z Wydziału Inwestycji i Rozwoju Urzędu Miejskiego w Skoczowie.