Noc z planszówkami w Kaczycach
Jak podkreślają przedstawiciele „Kuźni Mordoru” i „Stowarzyszenia Gier Planszowych Trzech Braci”, czyli organizacji odpowiedzialnych za „Kilogranie”, w ich kolekcji znajduje się wiele gier ekonomicznych, strategicznych, kooperacyjnych i familijnych. Uczestnicy wydarzenia mogli przeżyć całonocną przygodę z planszówkami, pod czujnym okiem organizatorów, którzy w razie potrzeby wyjaśniali zasady i mechaniki gry, a także pomagali dobrać odpowiednią pozycję.
„Kilogranie” to wydarzenie, które przyciąga dużą ilość miłośników gier planszowych, jednak jest to również doskonała okazja do zapoznania się z planszówkami i rozpoczęcia przygody z grami tego typu. Jak jednak zacząć grać w planszówki? Wystarczy zagrać i spróbować swoich sił w różnych rozgrywkach — W naszej opinii tytuły, które mogą zainteresować początkujących to Carcassone i Kingdomino, pięknie wydane, proste do nauczenia gry, które na wiele partii potrafią wciągnąć ludzi, którym nie po drodze z planszówkami. Myślę, że nawet bardziej doświadczeni gracze cenią sobie te tytuły, jako przerywnik między bardziej złożonymi rozgrywkami. Zazwyczaj na spotkania z grami przynosimy jedynie połowę naszej kolekcji gier, tych, których zasady dobrze pamiętamy, abyśmy w szybki sposób mogli przybliżyć uczestnikom zasady tych gier. Bo najbardziej skutecznym sposobem na nauczenie się gry jest wytłumaczenie jej przez kogoś, kto już w nią zagrał i rozegranie partii pod jego okiem – wyjaśnia Paweł Siemek, jeden z organizatorów wydarzenia.
Gry planszowe są doskonałą alternatywą dla rozrywek, wymagających połączenia z siecią. Ze względu na fakt, że spora część z nich to gry kooperacyjne, uczą współpracy i planowania poszczególnych ruchów z wyprzedzeniem. W gry tego typu zwykle może grać od dwóch do nawet kilkunastu osób, a opcji do wyboru jest naprawdę wiele.
JŚ
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.