Nie „kiedyś”! Dziś!

Akcja, która propagowana jest w mediach społecznościowych z hasztagiem #DlaŁukaszaIPatryka upamiętnia dwóch strażaków, którzy 25 sierpnia 2024 r. zginęli, ratując innych podczas pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu.

Akcję zainicjowali w 2024 roku strażacy z Poznania:

- Dzięki szybkiej reakcji mieszkańca tej kamienicy, który miał w domu zamontowaną czujkę dymu i natychmiast gdy zadziałała ewakuował cały budynek, w przeciwnym razie doszło by do jeszcze większej tragedii. Ta osoba zasługuje również na największe słowa uznania. Dziękujemy

[…] Uczcijmy pamięć naszych poległych kolegów, miejmy poczucie, że nie zginęli na marne - kupmy czujkę, zainwestujmy w SWOJE, w bliskich i w strażaków bezpieczeństwo

Cały czas jesteście z nami, teraz pokażcie swoje czujki na zdjęciach z opisem #DlaŁukaszaIPatryka

Niech patrzą na Was dumnie, będąc już u św. Floriana, widząc, że dbacie o siebie i bliskich – pisali.

Akcja obiegła kraj i zawędrowała również do powiatu cieszyńskiego – PSP w Cieszynie przypomina o konieczności montowania czujek:

- Dlaczego czujka dymu jest nam potrzebna? Bo większość pożarów  wybucha w nocy  – kiedy śpisz  i nie jesteś w stanie ich zauważyć. Bo ogień  rozprzestrzenia się błyskawicznie  – czasem wystarczy 2–3 minuty, żeby ogień objął całe mieszkanie. Bo dym zabija szybciej niż płomienie  – czad  i toksyczne gazy są niewidoczne  i śmiertelnie groźne. Bo strażacy, jak Łukasz i Patryk, ryzykują życiem  w sytuacjach, którym można było zapobiec.

Jak zauważają strażacy czujka kosztuje zaledwie ok. 50 zł, można ją bez wiercenia i kabli zamontować na ścianie czy suficie. Jest praktycznie bezobsługowa, poza wymianą baterii.

- Zrób to dzisiaj. Nie jutro. Nie „kiedyś”. Zainstaluj czujkę dymu #DlaŁukaszaIPatryka. Dla siebie. Dla dzieci.  Dla rodziców. Dla tych, którzy nigdy nie powinni zginąć, ratując nas przed skutkami naszej własnej nieostrożności – apelują strażacy.

NG/mat.pras.