Nie bali się deszczu
Już po raz czwarty siatkarze spotkali się na Pikniku Siatkarskim w Gumnach. Mimo, że przez całą niedzielę lało jak z cebra chętnych na rozgrywkę nie brakowało.
Aż 36 zawodników zgłosiło się do gry w minioną niedzielę, mimo lejącego z nieba deszczu. W czwartym Pikniku Siatkarskim w Gumnach emocji nie brakowało. - Cały turniej różni się od pozostałych przede wszystkim tym, że składy drużyn są trzyosobowe, a co ciekawsze przed turniejem karteczka z nazwiskiem każdego zawodnika trafia do koszyka i następuje losowanie. Najpierw wybierani są kapitanowie, później losowana jest drużyna. Poziom grających jest przeróżny, więc uczestnicy naszego turnieju nastawiają się bardziej na zabawę niż na zwycięstwo, bo nigdy nie wiadomo kto się trafi do drużyny – mówi Dariusz Pundor, jeden z organizatorów turnieju. Trzy pierwsze drużyny dostają puchary, wybierany jest tez najlepszy zawodnik.
Historia turnieju ma już 6 lat. Wtedy to grupa przyjaciół postanowiła tak zająć sobie wolny czas. Dziś turniej trwa cały dzień, a każdy uczestnik otrzymuje drobny upominek. Mimo deszczu na boisku w Gumnach dopisała dobra atmosfera. Najlepszymi graczami okazali się Edyta Gaszek, Mariusz Kiszło i Krzysztof Gaś.
Organizatorzy dziękują sponsorom za wieloletnie wspieranie turnieju.
KOD
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.