Kto to: trzy czarne kropki na żółtym tle

Bezpieczeństwo na drodze to odblaski na ubraniach, plecakach, tornistrach, światła przednie i tylne na rowerze, poruszanie poprawną stroną drogi czy pobocza. Dotyczy to wszystkich uczestników dzieci, dorosłych, pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych. Pomoc drugiej osobie jest rzeczą bezcenną dla każdej ze stron pomagającemu jak i pomaganemu. Pisaliśmy o tym już nie raz. Tym razem przypominamy o „trzech czarnych kropkach na żółtym tle”.

W 2015 roku w Jeleniej Górze opracowano żółtą odblaskową plakietkę z trzema czarnymi punktami do wpięcia np. w klapę marynarki. Jest to informacja dla otoczenia, iż ma się do czynienia z osobą niedowidzącą lub niewidomą. To również ważny znak przy próbach odczytania rozkładów jazdy, cenówek w sklepach, przy obsłudze biletomatów, przy próbie przejścia przez drogę w miejscu do tego wyznaczonym. Ważne jest to również dla budzenia tolerancji i empatii społecznej, bowiem niepełnosprawni z dysfunkcją wzroku nie wyróżniają się niczym szczególnym.

Kilka takich plakietek otrzymałem na wzór z Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych, który prowadzi akcję wśród osób z dysfunkcją wzroku na swoim terenie. Zamówiliśmy próbną partię i rozprowadzajmy je wśród osób zrzeszonych w cieszyńskim kole terenowym Polskiego Związku Niewidomych (PZN) oraz osób starszych mających kłopoty ze wzrokiem.  Tak więc na naszych ulicach, przystankach autobusowych i sklepach pojawią się osoby z wpiętą w widocznym miejscu plakietką „czarne kropki na żółtym tle”. Osoby te taką plakietką dają informacje, że mają kłopot ze wzrokiem. Ja sam osobiście od dwóch tygodni chodzę z nią chociaż zawsze mam w ręce „białą laskę”.

Osoba z plakietką w sklepie często potrzebuje pomocy w odszyfrowaniu nazwy produktu, ceny czy innej informacji o produkcie. Tak samo ma się to na przystanku autobusowym przy odczytaniu rozkładu jazdy czy zakupu biletu u kierowcy. Prośba: nie bójmy się pomóc takiej osobie, bo ta pomoc przyśpieszy nam zakupy czy wybranie odpowiedniego autobusu, zaoszczędzi nam czas i nasze nerwy.

Andrzej Koenig
niewidomy

• Pisaliśmy: Biała laska i trzy kropki