Kto kupi PKS? Likwidator szuka chętnych
25.04.2012 19:25
Jak na razie nie ma odzewu ze strony Ministerstwa Skarbu odnośnie cieszyńskiego PKSu. Przypomnijmy, miesiąc temu burmistrz Cieszyna wysłał pismo do ministra Mikołaja Budzanowskiego, z prośbą o pomoc w przekazaniu gminie w drodze umowy darowizny terenu, na którym mieści się obecny dworzec autobusowy.
Do dnia dzisiejszego nie dostałem odpowiedzi w powyższej sprawie – mówił we wtorek dziennikarzom Mieczysław Szczurek burmistrz Cieszyna. Miasto stara się przejąć intratny grunt w centrum miasta, na którym obecnie mieści się dworzec wraz z budynkiem. Sprawę jednak komplikuje fakt, że likwidator spółki już ogłosił przetarg na ten teren.
Jak czytamy w ogłoszeniu, chodzi o sprzedaż prawa wieczystego użytkowania nieruchomości gruntowej zabudowanej o powierzchni 5 042 m2 oraz prawa własności budynku Dworca Autobusowego o powierzchni użytkowej 888,80 m2. Do tego dochodzi niewielki budynek pawilonu gastronomicznego. Cena wywoławcza przedmiotu przetargu wynosi 3.655.000 zł.
Jak czytamy w ogłoszeniu, chodzi o sprzedaż prawa wieczystego użytkowania nieruchomości gruntowej zabudowanej o powierzchni 5 042 m2 oraz prawa własności budynku Dworca Autobusowego o powierzchni użytkowej 888,80 m2. Do tego dochodzi niewielki budynek pawilonu gastronomicznego. Cena wywoławcza przedmiotu przetargu wynosi 3.655.000 zł.
Zdaniem Mieczysława Szczurka to nie jest ostateczna kwota, bowiem na nieruchomościach tych są również zabezpieczenia hipoteczne. A te, jak wynika z pisma wysłanego do Ministra Skarbu przez burmistrza, opiewają na kwotę dwóch i pół miliona złotych. Kwota więc wzrasta a miasto nie myśli o zakupie. Między chcieć a móc kupić, jest wielka różnica – podkreśla burmistrz miasta.
Choć procedura uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania ruszyła, to przed urzędem daleka droga. I nie jest wykluczone, że ktoś kupi ten teren, zanim w życie wejdą zapisy mówiące o tym, że teren dworca może służyć tylko celom związanym z transportem publicznym.
Sprawy związane z przedsiębiorstwem, które przypomnijmy od 27 lutego postawione zostało w stan likwidacji, toczą się bardzo szybko. Jak informuje Mieczysław Szczurek, z moich rozmów z likwidatorem wynika, że wręczył on już wszystkim pracownikom wypowiedzenia. I do końca czerwca przedsiębiorstwo zostanie zlikwidowane. Dlaczego czerwiec? Wówczas znikają z rozkładu, dotowane przez samorządy, kursy szkolne.
Choć likwidacja przedsiębiorstwa może oznaczać problemy komunikacyjne, to zdaniem Szczurka istniejące na Śląsku Cieszyńskim inne firmy przewozowe w większości wypadków przejmą kursy, które do tej pory obsługiwał cieszyński przewoźnik. Szkopuł jednak w tym, że firmy które funkcjonują na rynku podzielą się tortem pozostawionym przez cieszyński PKS, ale wezmą tylko te najsmaczniejsze kawałki. Jeśli którejś gminie będzie zależało na mniej rentownych kursach, wówczas to w jej interesie będzie dopłacanie do takich przejazdów – uważa Szczurek. Jednak Cieszyn jest w tej dobrej sytuacji, że posiada komunikację miejską. Gorzej w innych, często rozległych gminach. Innym problemem jest kwestia zastąpienia autobusów busami, które często bywają przepełnione. To, zdaniem burmistrza Cieszyna, może regulować umowa pomiędzy przewoźnikiem a gminą, szczególnie jeśli chodzi o dowóz dzieci do szkoły.
Na jutrzejszej, czwartkowej sesji radni mają debatować o problemach cieszyńskiego PKS-u.
Tymczasem za dwa tygodnie - 10 maja - ma nastąpić otwarcie ofert w przetargu. Wówczas dowiemy się, czy cieszyński dworzec ma nowego właściciela.
Jan Bacza
Komentarze
0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów.
Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz
regulamin
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły:
33 