Krzesełka na Stożku

Stożek zbroi się. Jeszcze przed sezonem zimowym gotowy będzie wyciąg krzesełkowy, który ułatwi życie narciarzom i turystom odwiedzającym tę popularną wiślańską górę.
Stanęło już 12 stalowych słupów z przęsłami. Montowano je kilka godzin korzystając z pomocy śmigłowca. Dwuosobowe „turystyczne krzesełka" trafiły na Stożek prosto z Alp. Zastąpią wyciąg orczykowy. Poprawi to przepustowość na narciarskich trasach, bo więcej chętnych będzie mogło wyjechać na górę. W ciągu godziny jakieś 1200 osób.
Trwa teraz budowa dolnej i górnej stacji kolejki linowej, która będzie miała 800 m długości. Zostanie też wyprofilowana trasa zjazdowa. Kolejka ma funkcjonować na okrągło przez cały rok, a nie tylko w sezonie zimowym. Całość inwestycji pochłonie około 2 mln zł. Ryzyko podjął Witold Pruski, właściciel ośrodka narciarskiego na Stożku.
Warto zauważyć, że będzie to trzeci w cieszyńskim regionie wyciąg krzesełkowy, po ustrońskich na Czantorii i Palenicy.