Kryzys? A może e-biznes?

Lokalni przedstawiciele e-biznesu, jak sami twierdzą, nie odczuwają żadnych skutków kryzysu. Według nich biznes internetowy jest bardzo opłacalny.
– Zależy jednak co się sprzedaje. Wiem z własnego doświadczenia, że z samego handlu internetowego można się utrzymać. Założenie na przykład sklepu na Allegro nie stanowi żadnego problemu. Każdy może to zrobić. Dziewięćdziesiąt procent sprzedawanych przeze mnie towarów klienci kupują za pośrednictwem Allegro. Jednak tego typu działalność wymaga ogromnego nakładu czasu i pracy. Średnio dziennie poświęcam na to około 12 godzin – mówi cieszynianin Piotr Krause, właściciel internetowego sklepu z częściami samochodowymi.
Poprzez sklep internetowy dociera się do znacznie większej rzeszy ludzi. Dzięki globalnej sieci towar można sprzedać się nie tylko w Polsce ale również za granicą.
– Na Allegro handluję już od czterech lat. Praktycznie towar sprzedaję przez cały rok. Jednak ze względu na specyfikę artykułów największe obroty odnotowuję w miesiącach letnich. Myślę, że każdy może spróbować tego typu handlu – dodaje właścicielka sklepu z tenisówkami.

(zac)