Koronawirus- dzisiejsze statystyki

wyśmienity cwaniaczek: kurcze śląskie na 2 miejscu !!!!! po łikendzie musimy wrócić na pierwsze !!!!! LUDZIE RUSZCZIE SIĘ !!!! JAKIES KORONA PARTY ZRÓBCIE ALBO CHODŻCIE BEZ MASECZEK W SKLEPACH ABY WAS JAKIŚ INNY ZOMBIAK ZARAZIŁ ...........

Vito: Cwaniaczku a czemu w sklepach a nie na zewnątrz? Bo na zewnątrz jeszcze tylko tydzień będziemy zarazać? Szwedzi nawet w sklepach nie noszą i nic im się nie dzieje. Ba, tuż za miedza, w Czechach, mało kto maskę nosi i też nic się tam nie dzieje.

: To ja może w ramach statystyk - tych oficjalnych z Ministerstwa Zdrowia. Wg tegoż Ministerstwa w roku 2020 nastąpił wzrost zgonów względem roku 2019 w następujących kategoriach: Choroby układu krążenia +16,69%, Cukrzyca +15,88%, Choroby neurologiczne +14,63%, Choroby układu trawiennego +13,54%, Choroby psychiatryczne +12,69%, Choroby płuc +10,33%, Nowotwory +4,7%. To są procenty pokazujące skalę osób, które zmarły poprzez wstrzymanie całego kraju dla COVIDa.

św. Patryk.: wojtoj - twoje wnioski kompletnie nietrafione - dodatkowe zgony z przyczyn innych niż covid to od początku epidemii covid spodziewany także jej skutek, wynikający z przeciążenia służby zdrowia zarażonymi na covid i jej powszechnie znanymi zaniedbaniami i słabościami, plus rzecz jasna pewien odsetek spanikowanych pacjentów którzy mogli a nie podjęli leczenia - to proste, czego jeszcze nie łapiesz?...

św. Patryk.: wituś ewidentnie coś ci się na mózg rzuciło - szukaj pomocy u psychiatry, idź się wyspowiadać albo weź na przeczyszczenie - Czechy to kraj o jednej z największych liczb ofiar epidemii covid i jedno najbardziej olewających obostrzenia społeczeństw, pierwsze wprost z drugiego wynikło

św. Patryk.: w Czechach na covid zmarło ok. 2800 osób na milion, o tysiąc więcej niż w Polsce - tam widać płaskich mają znacznie więcej niż my, albo raczej mieli bo nie wiemy ilu przeżyło

: św. Patryku. Ja napisałem, że "To są procenty pokazujące skalę osób, które zmarły poprzez wstrzymanie całego kraju dla COVIDa". Ty napisałeś, że jest to wynik "przeciążenia służby zdrowia zarażonymi na covid i jej powszechnie znanymi zaniedbaniami i słabościami, plus rzecz jasna pewien odsetek spanikowanych pacjentów którzy mogli a nie podjęli leczenia". Są to te same wnioski inaczej ubrane w słowa. Cieszę się, że się zgadzamy. Poza tym jeżeli przyjąć za słuszny Twój argument, że jest to spodziewany skutek pandemii, potwierdzasz pośrednio, że podejmujący decyzje w sprawie zamykania kraju "skazali" te osoby pośrednio na śmierć.

Gigi13: Te Patryk coraz bardziej mam przekonanie że psychiatryk by Ci posłużył bo widzę że popadłeś w covidowy obłęd.

św. Patryk.: wojtoj - a skądże, lockdown to zamknięte firmy itp, nie było ofiar pozamykanych kościołów, basenów czy pizzerii - no może jakiś biskup umarł z głodu - a ci o których piszesz to ofiary tylko i wyłącznie przeciążonej służby zdrowia - tak, to było od początku wiadomo, że ta epidemia przyniesie liczne ofiary także wśród niezarażonych wirusem i nie była to kwestia "skazania" tylko NIEWYDOLNOŚCI systemu, i dlatego kraje jeden za drugim decydowały się na lockdown by ograniczyć liczbę chorych na covid i zgłaszających się do szpitali

miriam11: Jo to downo stwierdził :-)

Jestem: to są po prostu zgony na skutek chorób współistniejących, gdyby nie covid ci ludzie z tymi chorobami żyli by jeszcze długo, nie wiem czy to tak trudno zrozumieć?

św. Patryk.: no nie - to wg MZ idzie tak: "Sprawozdana liczba zgonów w Polsce w 2020 roku wzrosła w stosunku do lat ubiegłych 2016-2019. W 2020 roku względem 2019 roku odnotowano 67 tys. zgonów więcej. W oparciu o prognozy demograficzne Eurostatu można szacować, że nadwyżka względem prognozowanej liczby zgonów na 2020 rok wyniosła ok. 62 tys. zgonów. Nadwyżkę tę wygenerowały przede wszystkim zgony, które wystąpiły między październikiem a grudniem. Liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60 roku życia – stanowią one aż 94% nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019. Spośród przyrostu liczby zgonów w 2020 roku względem roku ubiegłego 43% stanowią zgony zaraportowane przez Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne z przyczyną zgonu SARS-CoV-2. Co więcej, 27% nadwyżki to zgony u pozostałych osób, u których w przeszłości zdiagnozowano zakażenie SARSCoV-2."

św. Patryk.: czyli prosty rachunek, wg sanepidu i MZ epidemia covid pochłonęła w Polsce w 2020 życie ok. 45 000 osób, w zdecydowanej większości powyżej 60-go roku życia - są i tu na forum idioci, którzy tego nie rozumieją, ale co gorsza są też tacy, którzy śmierć ludzi starszych bagatelizują i de facto wyśmiewają - nie będę wymienia po kolei, dali się wszystkim aż zanadto dobrze poznać, dla nich zbiorcza nazwa: parszywe cmentarne hieny

św. Patryk.: a ty wojtoj spróbuj jeszcze raz i ze zrozumieniem przeczytać tekst który cytowałeś, bo póki co widać że go nie pojąłeś - cytuję: "82% nadwyżki generowane jest przez osoby, które obciążone były chorobami współistniejącymi. W Tabeli 2 przedstawiono przyrosty liczby zgonów wśród osób, wśród osób, które w przeszłości leczyły się na choroby przewlekłe z podanych grup chorób. W przypadku każdej wyróżnionej grupy nastąpił przyrost względem statystyk z roku poprzedniego. Najwyższy relatywny wzrost odnotowano wśród osób cierpiących na choroby układu krążenia (16,69%), natomiast najniższy wśród osób chorych na nowotwory (4,7%)." - i potem tabela z liczbami co je przytoczyłeś - jasno i wyraźnie, to ofiary infekcji wirusem covid

jahu: I tak w koło Macieju, o jednym i tym samym sie ciągle pisze do znudzenia, aby ludzi zastraszać i robić propagandę.

ktoś: Patryk, napisz czym się zaszczepiłeś, tak żeby innych ostrzec by tego nie brali.

: Patryku, obawiam się, że Twoje wnioski nie wynikają z tego dokumentu.

św. Patryk.: przykro mi - wynikają wprost i w sposób oczywisty

Gigi13: Tak i tylko takie szopki w Polsce się podziały... Ciekawe ;) i dalej lekarz rodzinny na telefon...