Język muzyki połączył kraje

Od piętnastu lat trwa program partnerskiej współpracy między szkołami muzycznymi w Cieszynie i niemieckim Brunszwiku. Zapoczątkowali go byli dyrektorzy placówek - Krzysztof Durlow i Hans Klaus. -Współpraca między naszymi szkołami realizowana jest według programu wytyczonego przez fundację Polsko – Niemiecka Współpraca Młodzieży. Główną ideą tego programu jest pogłębianie integracji między młodymi ludźmi z obu krajów. Chodzi o wzajemne poznawanie kultury, historii, mentalności obu narodów - wyjaśnia dyrektor Sławomir Machała, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej w Cieszynie.

Od kilkunastu lat, co roku dochodzi do spotkań młodzieży i pedagogów z obu szkół. Raz jest to Cieszyn, raz Brunszwik. W tym roku do Polski przyjechało trzydzieści osób. Oczywiście jak przystało na wymianę uczniów ze szkół o takim profilu, nie zabrakło koncertów. Jeden z nich odbył się w poniedziałkowy wieczór w zameczku w Dzięgielowie.

To szczególne miejsce. Obiekt pochodzi z XV wieku, budowniczymi była rycerska rodzina Czelo, przez kilkaset lat zamek należał do rodziny Goczałkowskich. Później przejęła go Komora Cieszyńska. Teraz znajduje się w prywatnych rękach, tutaj jest nasz dom, ale część chcemy pokazać turystom. Znajduje się tutaj agroturystyka. Mam nadzieję, że tym dzisiejszym koncertem zapoczątkujemy współpracę ze szkołą muzyczną. Liczymy, że w tym pięknym miejscu odbywać się będą różnego typu wydarzenia kulturalne – mówi współwłaściciel zameczku Tomasz Tuchowski.

Podczas koncertu w Dzięgielowie zaprezentowali się pedagodzy obu placówek. Dzisiaj, we wtorek uczniowie zagrali w szkole muzycznej, wieczorem o 19 rozpocznie się koncert rockowy w hotelu Liburnia. Najbardziej prestiżowy koncert odbędzie się jutro w cieszyńskim teatrze.

Trzeba wskazać różnice pomiędzy systemami kształcenia w szkołach muzycznych w Polsce i Niemczech, tam te możliwości realizowania się muzycznego są nieco szersze. Możliwe jest kształcenie uczniów w zakresie muzyki rozrywkowej, rockowej. - dodaje dyrektor Machała. Jak mówi Cieszyn niezmiennie zaskakuje poziomem produkcji muzycznych. Mogę z dumą powiedzieć, że każdorazowy występ naszych uczniów cieszy się entuzjastycznym przyjęciem. Szczególnie koncerty w Niemczech gromadzą nie tylko niemiecką publiczność. Przychodzi na nie wielu Polaków, bo w samym Brunszwiku mieszka ich około 9 tysięcy.

Chcemy w szkole oferować program nauki nie tylko związany z muzyką klasyczną, ale i popularną. Mamy również specjalny program dla najmłodszych uczniów, tak aby edukacją muzyczną objąć również dzieci. Nasi nauczyciele raz w tygodniu udają się do miejscowych przedszkoli i tam prowadzą zajęcia. W ich ramach dzieci śpiewają, żeby oswajać się z muzyką i by przygotować się do typowej edukacji w szkole muzycznej. - mówi Daniel Keding, dyrektor szkoły muzycznej w Brunszwiku.

Jak dodaje, naukę w szkole mogą rozpocząć osoby w każdym wieku. Są to osoby, które na różnych etapach swojego życia postanowiły rozpocząć edukację muzyczną. - Ale bywa i tak, że ludzie po zakończeniu pracy zawodowej, kiedy są emerytami dysponują dużą ilością wolnego czasu, chcą wrócić do swoich zainteresowań sprzed lat i rozwinąć swoje umiejętności muzyczne – mówi.

Podczas środowego koncertu w teatrze usłyszymy przede wszystkim muzykę klasyczną. Będzie koncert fortepianowy W.A. Mozarta. Solistą będzie pianista niemiecki, towarzyszyć mu będzie orkiestra smyczkowa szkoły muzycznej w Cieszynie. Kolejny raz będzie możliwość usłyszenia zespołu rockowego Brunszwiku. Początek koncertu w teatrze o godzinie 16.30. Bilety na to wydarzenie do nabycia w szkole muzycznej. Jak wiadomo język muzyki jest uniwersalny, dlatego z porozumieniem problemów nie było. Jak dodaje dyr. Keding daje to możliwość nawiązania nici porozumienia i doskonale bawić się w swoim towarzystwie. Patronem medialnym wydarzenia jest Portal Śląska Cieszyńskiego OX.pl

Jan Bacza

Posłuchaj