Jak to downi po Mikołoju chodzóno

Impreza pod nazwą "Jak to downi po Mikołoju chodzóno" została zorganizowane przez sołtysa, Tadeusza Koniarczyka wraz z członkami Stowarzyszenia "Nasz Pierściec": -Wydarzenie miało na celu przybliżenie różnym pokoleniom mieszkańców- tym najmłodszym ale i również starszym, tradycji związanej z datą 6 grudnia. Pomysł wziął się z faktu, iż jeszcze kilkadziesiąt lat temu w Pierśćcu i okolicznych wsiach był zwyczaj chodzenia grup "Mikołoji", które to podzielone na tych dobrych i złych ( "biołych" i "czornych") wędrowały od domu do domu, prezentując widowisko symbolizujące zwycięstwo dobra nad złem - informuje Stowarzyszenie.

Korowód Mikołojów przeszedł ulicami centrum Pierśćca: - W rolę biskupa Mikołaja wcielił się sołtys, natomiast wodzirejem imprezy był prezes Stowarzyszenia - Adrian Olszar. Oprócz sporej grupy dzieci i dorosłych w orszaku szły m.in. diabły, anioły, Wojok i Dziad. Przebierańcy zaprezentowali się też grupie przedszkolaków, które z zaciekawieniem zerkały na tak barwne postacie - opisują organizatorzy.

Po korowodzie wszyscy uczestnicy spotkali się na wspólnym śpiewaniu i zabawach z Mikołajem w szkolnej sali gimnastycznej. Każde dziecko otrzymało pieczonego mikołaja z ciasta oraz czekoladę. Mnóstwo upominków można było wygrać w kilku zorganizowanych konkursach, były m.in.: zagadki Mikołajowe, rzuty do celu kulami śnieżnymi, skoki przez czarci ogon, układanie puzzli i rysowanie motywów świątecznych, szukanie klocków w workach z prezentami. Dużym zainteresowaniem dzieci cieszyło również się malowanie farbami do twarzy.

- Cieszymy się bardzo, że mimo mroźnego wiatru i przenikliwego chłodu naprawdę wielu mieszkańców zechciało maszerować z nami. Mamy nadzieje na powtórzenie, a także rozwój imprezy w kolejnych latach - podsumowują.

(red./mat.pras.)