Inwestor o Cieszyńskim Parku Handlowym

Nie spodziewaliśmy się w najśmielszych snach, że może dojść do takiej sytuacji – przyznaje Dariusz Gardener, przewodniczący rady nadzorczej firmy ADV Por Property Investment S.A. w odpowiedzi na zarzuty wobec planowanej na przejściu granicznym inwestycji.

Przypomnijmy, iż warszawska firma ADV 1 lipca br. podpisała umowę na dzierżawę terenu po byłym przejściu granicznym w Cieszynie-Boguszowicach ze Starostem Powiatowym Cieszyna. Umowa ta została zawarta na 30 lat. Wartość inwestycji to 70 mln zł. Na przejściu granicznym ma powstać Cieszyński Park Handlowy. W ramach, którego mają funkcjonować sklepy, punkty gastronomiczne, kantory wymiany walut i inne punkty usługowe związane z obsługą podróżnych, jak np. viaTOLL, czy e-myto. Otwarty zostanie też sklep firmy Castorama wraz z parkingiem na 400 samochodów. Jednocześnie zachowana zostanie funkcja przejścia, jako Miejsca Obsługi Podróżnych z pełną i nowoczesną infrastrukturą. W związku z planowaną inwestycją w ostatnim czasie pojawiło się bardzo wiele głosów sprzeciwu głównie ze strony pracujących na przejściu przedsiębiorców. Punktem zapalnym w całej sytuacji była również zwołana sesja nadzwyczajna ws. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wspomnianego terenu. Czytaj również: EMOCJE NA SESJI

Cała ta sytuacja związana z  inwestycją zaczęła się rozwijać w bardzo dziwny i zaskakujący dla nas sposób. Zawsze, kiedy jest duża grupa, to ciężko osiągnąć porozumienie. Przy 158 osobach zatrudnionych w Boguszowicach konsensus zadowalający wszystkich jest niemożliwy. Jednak po rozmowach, które prowadziliśmy na przejściu myśleliśmy, iż doszliśmy do jakiegoś porozumienia. Muszę przyznać, iż z firmami zatrudniającymi większość pracowników mamy wszystko uzgodnione. Największy problem jest jednak z agencjami celnymi, które jak wiadomo, nie funkcjonują bez urzędu celnego, a my z urzędem jesteśmy jeszcze w fazie dyskusji. Nie unikamy rozmów, co często jest nam zarzucane. Do dziś byłem w Boguszowicach ponad 20 razy. Można było z nami porozmawiać i niektórzy to robili – podkreśla Dariusz Gardener.

Inwestor w rozmowie z portalem OX.PL podkreśla, iż jest spółką polską, a nie zagraniczną. ADV jest warszawską firmą deweloperską specjalizującą się w inwestycjach komercyjnych realizowanych na terenie całej Polski.

Inwestor zastrzega, że nigdy nie miał planów zbudowania żadnej galerii handlowej. My wybudujemy sklep, który już jest w Cieszynie – Castoramę i uzupełnimy ją o sklepy lokalne i takie których w Cieszynie nie ma. Wzbogacimy ofertę handlową dla cieszynian i sąsiadów z południa. Budując Cieszyński Park Handlowy wynosimy z zatłoczonego centrum również potok około 2 tys. samochodów czesko-polskich, na zewnątrz miasta. Co uważam, jako bardzo dobre rozwiązanie, realizowane w każdym mieście w Polsce – mówi Inwestor, po czym dodaje. To tempo prac wynika z tego, iż Castorama musi przeprowadzić się do nowego budynku do końca kwietnia. W przeciwnym razie egzystencja tego sklepu stanie pod znakiem zapytania, a pracownicy stracą pracę i dochody dla swoich rodzin. My w żaden sposób nie przyczyniamy się do zniszczenia drobnych przedsiębiorców. W Cieszyńskim Parku Handlowym będą obiekty, w których będą pracować ludzie z Cieszyna. Z pewnością nie zniszczymy lokalnego handlu. Wręcz przeciwnie. Mamy nawet zgłoszenia od sklepikarzy z Cieszyna, którzy chcą otworzyć swój obiekt w Cieszyńskim Parku Handlowym – wyjaśnia Dariusz Gardener.

Firmie ADV zarzuca się również brak odpowiedniej ilości miejsc parkingowych dla tirów. Obecnie takich miejsc na terenie przejścia granicznego jest 50. My dajemy również 50 miejsc na tiry i autobusy. Na samochody osobowe w naszym wariancie jest przewidziane około 600 miejsc w miejsce dzisiejszych kilkudziesięciu. Nie jest prawdą, iż będzie tam tylko 19 miejsc dla tirów jak próbuje się to przedstawić. Nie można bowiem dokonywać obliczeń na podstawie wizualizacji. To nie jest dokumentacja. Ruch ciężki w tym miejscu się nie zmieni może natomiast wzrosnąć ruch osobowy, ale dzięki temu będzie mniejszy w mieście – informuje Gardener.

Niektórzy z mieszkańców obawiają się również tego, iż przejście graniczne nie będzie już pełniło swojej niegdyś najważniejszej funkcji. Jesteśmy zawodowym deweloperem dla którego Cieszyński Park Handlowy to kolejna tego typu inwestycja. Podchodzimy do tematu profesjonalnie. Ze Strażą Graniczą, Inspekcją Transportu Drogowego mamy wszystkie uzgodnienia na piśmie przewidujące sytuacje wojny, wzmożonych kontroli, mistrzostw świata itp. – zaznaczył Gardener.

Inwestor przyznał, iż wybory nie są najlepszym czasem dla biznesu. Zaznaczył jednak, iż najbardziej nie podoba mu się nieuczciwość i nieprawdziwość informacji i ich interpretacji. Gardener nawiązał również do sesji nadzwyczajnej podczas, której miał zostać zmieniony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego wspomnianego terenu. Od półtora roku było wiadomo, iż plan jest przygotowywany. Włodarze sądzili, iż rada, która zna ten temat zamknie swoim działaniem półtoraroczny wysiłek. Okazało się inaczej. Górę wzięły populistyczne argumenty. To co się stało było dla mnie szokujące.

Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego daje możliwość realizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych powyżej 2 tys. mkw. Jeżeli plan nie zostanie przyjęty przez nową radę inwestor i tak przystąpi do realizacji inwestycji, ale w znacznie ograniczonym zakresie. W Boguszowicach jest plan na handel i usługi na małą powierzchnię. I taki plan zrealizuję, gdzie zatrudnienie znajdzie maksymalnie 50 osób, zamiast ponad 300, gdyż tyle miejsc pracy powstałoby w Parku Handlowym w przewidzianej wersji. Nie powstanie również Castorama. Zrobimy tylko pewne minimum. Natomiast, jeżeli w grudniu, nowa rada uchwali plan, to wtedy uda nam się ruszyć z całą planowaną inwestycją i Cieszyn nie będzie już nieobecną plamką na inwestycyjnej mapie Polski – zaznaczył inwestor. 

MSZ