Grad goli na otwarcie stadionu. Pewna wygrana CKS-u Piast Cieszyn

Mecz przypominał momentami towarzyskie spotkanie na otwarcie stadionu po remoncie, ale jednak była to potyczka o punkty w ramach czwartej kolejki ligi okręgowej. Od pierwszych minut przewagę mieli gospodarze, którzy strzelanie rozpoczęli już w czwartej minucie - pierwszego gola zdobył nie kto inny, jak Ireneusz Jeleń. Były reprezentant Polski był autorem także drugiego i trzeciego trafienia dla CKS-u, do siatki trafiał w 13. i 20 minucie. Kibice Piasta, prowadzący głośny doping przez całe spotkanie, w pierwszej połowie meczu jeszcze mieli trzy okazje do radości. Bohaterem tych akcji był Maciej Kaczmarczyk - w 21. i 45 minucie strzelał gole, a w 41. asystował przy trafieniu Maksymiliana Brody.

Druga połowa była dużo bardziej wyrównana, chociaż zawodnicy z Cieszyna mieli sporo okazji do podwyższenia wyniku. Trafić do siatki udało się im raz - Patryk Skakuj zagrał ze skrzydła na głowę Macieja Kaczmarczyka i ten pokonał bramkarza gości. Do głosu jednak dochodzili piłkarze Metalu Węgierska Górka, którzy bramki strzelali trzykrotnie - autorami goli byli Dominik Juroszek, Marcin Kochutek i Marcin Górny.

- Bardzo nas cieszy, że pierwsza połowa wyglądała bardzo efektownie w naszym wykonaniu. Gra nas bawiła i myślę, że kibiców także. Drugie 45 minut trochę martwi, ale zwycięzców się nie sądzi - przyznał po meczu Sławomir Machej, trener CKS-u Piasta Cieszyn. - Chłopaki pozwoliły sobie na małą grę, wychodzili na pozycje, wszystko dziś funkcjonowało. Pomogła z pewnością bardzo dobra murawa. Trzeba też zaznaczyć, że 90 procent naszego składu to młodzież - dodał szkoleniowiec.

Warto przypomnieć, że modernizacja cieszyńskiego stadionu została zakończona w październiku ubiegłego roku. Piłkarze Piasta musieli jednak czekać, aż na boisku zakorzeni się trawa - z tym były spore problemy. W końcu jednak zostało dopuszczone do użytku i "trójkolorowi" będą mogli rozgrywać swoje mecze na nowym obiekcie.

kr