Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

EYOF: Kronika wydarzeń z dnia 19.02.2009

  Skoki narciarskie: Złota Słowenia

Reprezentacja Słowenii zdobyła złoty medal w drużynowym konkursie skoków narciarskich w ramach IX Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy Śląsk - Beskidy 2009. Polacy zajęli piąte miejsce.
S
łoweńcy skakali w składzie: Luka Leban, Jaka Hvala, Rok Justin i Peter Prevc, dla którego jest to już drugi złoty medal wywalczony na Festiwalu Śląsk-Beskidy.

- Wiedzieliśmy, że chłopcy dobrze skaczą - mówił zadowolony trener Słoweńców, Sten Baloh - ale przed zawodami nikt do końca nie jest w stanie przewidzieć, jaki będzie poziom rywalizacji
i warunki wietrzne. Po złotym medalu Petera Prevca w konkursie indywidualnym, pozostali chłopcy uwierzyli w siebie i pokazali dziś co potrafią. W 2003 roku, na Festiwalu w Bledzie, zawody wygrał Rok Benkovic, a dwa lata później został mistrzem świata w Oberstdorfie. Uważam, że moi podopieczni również będą w przyszłości liczyli się w seniorskich zawodach międzynarodowych.

Drugą lokatę, ze stratą ponad 30 punktów, zajęli Austriacy (Thomas Lackner, Markus Schiffner, Lukas Dilitz i Thomas Diethart), a trzecią - reprezentacja Szwajcarii (Adrian Schuler, Vital Anken, Pascal Kaelin i Pascal Egloff).

Polacy, skaczący w składzie: Jędrzej Ścisłowicz, Rafał Polinkiewicz, Tomasz Byrt
i Grzegorz Miętus wywalczyli piąte miejsce.

- Chłopcy skoczyli na tyle, na ile było ich stać - mówił trener Jan Szturc - Po pierwszej serii były apetyty na medal, bo strata nie była zbyt duża. Niestety, po skoku Tomka Byrta nadzieje zostały rozwiane. Był to nieudany skok. Tomek miał złe warunki, wiatr prawie 4 m/s w plecy, a do tego popełnił błąd. Następny zawodnik musiał czekać, aby ten wiatr nieco ustał. Piąte miejsce po tym nieudanym skoku Tomka jest dla nas zadowalające, ale przyznaję, że apetyty były większe. Grzegorz Mietus również nie pokazał wszystkiego na co go stać. Dobrze spisali się za to Rafał Polinkiewicz i Jędrzej Ścisłowicz.

W konkursie drużynowym skoków narciarskich wystartowało łącznie 13 ekip.

 

Hokej na lodzie: Szwajcaria w finale!!!

Szwajcarzy jako pierwsi „zameldowali się” w finale festiwalowego turnieju hokejowego. Helweci zwyciężyli Słowację 2:1.

- Jest mi strasznie przykro, że to nie nasz hymn narodowy zabrzmiał dziś na stadionie zimowym w Tychach” – powiedział po meczu asystent trenera drużyny Słowacji Anton Bartanus. Dodał: - Chłopakom nie można nic zarzucić. Grali bardzo dobrze technicznie. Starali się jak mogli do ostatnich sekund meczu, jednak nie udało się, Szwajcarzy okazali się lepsi. Wiemy już, że gramy o medal i to jest teraz najważniejsze, z tego się cieszymy. Atmosfera na Olimpiadzie jest wspaniała, poznaliśmy tutaj wielu przemiłych sympatycznych ludzi. Wszyscy tu są bardzo pomocni, a przede wszystkim gościnni. Cieszymy się, że możemy tutaj być pomimo tego, że przegraliśmy.

Manuele Celio (trener reprezentacji Szwajcarii U-17): - Oczywiście jestem bardzo zadowolony
z wyniku, w końcu jesteśmy w finale! Muszę przyznać, że końcówka była bardzo nerwowa. Cóż, ci chłopcy mają dopiero 17 lat i czasem ponoszą ich emocje, szczególnie w meczach o taką stawkę. Myślę, że Słowacy nie zagrali tak dobrze jak wczoraj z Rosją. Pewnie ten mecz kosztował ich wiele sił, a my mieliśmy więcej czasu żeby się przygotować.

 

Hokej na lodzie: Mecz o honor

Mimo ambitnej postawy Polacy w meczu o 5. miejsce nie sprostali Białorusinom przegrywając 2:6.

Po meczu trener Białorusi Wladymir Korol nie krył zadowolenia. Powiedział, że jego chłopcy zagrali dobry mecz i jest bardzo z nich dumny. Jego zdaniem bramka na 2:4 strzelona w trzeciej tercji zadecydowała o losach spotkania. Zapytany o ogólne wrażenia z turnieju powiedział, że stał na dobrym poziomie, a organizacja była wzorowa. Nawiązał również kontakt z polskimi działaczami i nie wykluczone, że białoruskie drużyny częściej będą gościć na polskich taflach.

Marian Pysz – trener polskiej reprezentacji tak skomentował mecz i występ młodych hokeistów na Festiwalu: - Podczas tego meczu wyszły pewne mankamenty, które ciągle tkwią w naszym szkoleniu. Zabrakło nam dokładności i szczęścia a zawodnikom wewnętrznej dyscypliny. Jednak moim chłopakom nie można dziś odmówić tego, że dzielnie walczyli do końca, bardzo chcieli wygrać, może nawet za bardzo. Turniej nauczył nas na pewno jednego, że daleko nam jeszcze do światowej czołówki. Trzeba zacząć pracować nad szkoleniem zawodników przede wszystkim w klubach. Dla nas turniej już się skończył, ale wyciągamy z niego wnioski. Atmosfera podczas Festiwalu była bardzo pozytywna. Liczę na to, że częściej będziemy mogli brać udział w takich imprezach, ponieważ dzięki temu zdobywamy doświadczenie.

 

Hokej na lodzie: Rosja w finale turnieju hokejowego po zwycięstwie z Finlandią 5:4

Trener Rosji Vladimir Kryuchkov uradowany po meczu powiedział: - Mecz był trudny, bardzo wyrównany. Na całe szczęście tak się skończył, jak się skończył.

Juha Jyrkkio trener Finlandii: - Wszyscy jesteśmy trochę zawiedzeni po tej porażce, bo liczyliśmy w tym turnieju na więcej. Mimo, że moi chłopcy zdecydowanie ustępowali Rosjanom pod względem warunków fizycznych, udało nam się nawiązać walkę. Przegraliśmy dopiero tracąc bramkę w dogrywce. Teraz trzeba się skupić na jutrzejszym meczu o trzecie miejsce. Zapewniam, że drużyna będzie gotowa.

W finale hokeja na lodzie jutro zagra Rosja ze Szwajcarią. Mecz w Tychach o godzinie 13.00.

 

Biegi narciarskie: Zwycięstwo Rosjan

Przy sześciostopniowym mrozie rywalizowali biegacze na trasach na Kubalonce. Młodzi zawodnicy startowali w sprincie.

Wiele powodów do zadowolenia mieli Rosjanie. To ich zawodnicy zdobyli dwa złote i jeden brązowy medal. Wśród dziewcząt na pierwszym miejscu uplasowała się Darya Godovanichenko. - Totalnie się tego nie spodziewałam, gdyż dopiero wróciłam z mistrzostw świata juniorów, na których zdobyłam niewysoką 16 lokatę. Moim planem tutaj było tylko wziąć udział w zawodach
i dać z siebie wszystko. Konkurentki były bardzo silne, ale pobiegłam tak dobrze jak tylko mogłam i udało się wygrać.
– cieszyła się na mecie Rosjanka.

Najlepsza Polka Ewelina Marcisz zakończyła swój występ w ćwierćfinale. Wśród chłopców również triumfowali Rosjanie. Złoto zdobył Gleb Retivikh. - Świetnie się czuję, to był wspaniały
i trudny wyścig. Warunki atmosferyczne były bardzo ciężkie –
powiedział Retivikh. Jak dodał, najtrudniejszym momentem były ćwierćfinały. Ale po nich poczułem się bardzo pewnie
i pomyślałem, że jestem w stanie dzisiaj zdobyć złoto –
mówił dziennikarzom Rosjanin.

Z srebrnym medalem do domu powróci Norweg Skar Sindre Bjornestad. - To był bardzo trudny wyścig, nie miałem zbyt udanego startu i prawie natychmiast spadłem na trzecią pozycję. Walczyłem bardzo mocno i w końcu dojechałem na drugim miejscu. Jestem bardzo szczęśliwy. Jak mówi zawodnik - reprezentant Rosji był bardzo mocny, nie miałem dzisiaj z nim szans.

Najlepszy Polak Andrzej Nędza-Kubiniec nie pokonał bariery 1/4 finału.

Po dzisiejszych zawodach oczywiście najbardziej zadowolony był trener reprezentacji Rosji.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego zwycięstwa. To jest bardzo miłe wydarzenie w zawodach takiej rangi. To są młodzi chłopcy i dziewczęta, którzy dzisiaj odnieśli zwycięstwo – powiedział trener Sergiej Malkov.

Z srebrnego medalu Bjornestada cieszył się trener Norwegów. - Nie ukrywam, że jechaliśmy po złoto. W ćwierćfinałach i półfinałach wszystko wyglądało bardzo dobrze. Srebrny medal jest również dobry, Sindre jechał bardzo dobrze, ale Rosjanin dzisiaj był niesamowity. Jesteśmy bardzo zadowoleni. – mówił dziennikarzom Turstein Drivenes.

 

Curling: SZWAJCARIA-POLSKA – 12:5

To był pożegnalny mecz Polek, które walczyły o honor z jednym z faworytów całego turnieju. Zadanie było więc bardzo trudne.

Gospodynie wyszły na lód z zadaniami defensywnymi. Na początku ich gra była skuteczna, Szwajcarki w endzie 1. były zmuszone „wyzerować” . W decydującej o wyniku spotkania drugiej partii zabrakło jednak precyzji przy ostatnim zagraniu. „Biało-czerwone” poprosiły o czas dla trenera, ale nie wykonały jego polecenia. Efekt? 6-punktowa strata. Spotkanie zakończyło się po 8. części.

KRZYSZTOF BECK, POL, trener: - Mecz ustawiło 6 punktów, które Szwajcarki zdobyły już
w endzie 2. głównie po naszych błędach. Mimo, że odpowiedzieliśmy „trójką” , to nadal musieliśmy odrabiać straty, a grając z tak mocnym zespołem nie jest to proste. W festiwal „weszliśmy” z biegu. W ramach przygotowań, trenowaliśmy 3 dni w hali w czeskiej Pradze. To niewiele w porównaniu z reprezentacjami, które w takich warunkach trenują 3 razy w tygodniu. Dziewczyny z meczu na mecz grały coraz lepiej, powalczyły z Rosjankami i Brytyjkami. W tym drugim spotkaniu decydowały detale.

 

ELŻBIETA RAN, POL., SKIP: - Grało się nam dobrze. Atmosfera całego festiwalu jest bardzo przyjemna. Przyjechałyśmy tu głównie nabrać doświadczenia. Podczas drugiego enda Szwajcarki zyskały sześć punktów. Oczywiście dało się temu zapobiec, jednak nie było po naszej myśli.

LEANDRA MULLER, SUI., SKIP: - Gra była troszkę inna niż zwykle, ponieważ zazwyczaj nie jestem kapitanem. Nasz niestety jest chory. Na początku byłam trochę zestresowana, ale miałam bardzo dobrą drużynę, więc było ok. Nie mogę sama stwierdzać, co zrobiłyśmy lepiej od Polek, jednak myślę, że byłyśmy może trochę bardziej precyzyjne. Podczas drugiego enda udało nam się uzyskać sześć punktów, ponieważ ustawiłyśmy trzy kamienie, chroniące dom, Polkom przepadło kilka kamieni i po prostu miałyśmy szczęście. W przeszłości uzyskałyśmy już taki wynik, jak ten (6:0), jednak podczas tych zawodów zdarzyło się to pierwszy raz. Przyjechałyśmy tutaj z myślą o wygraniu jakiegoś medalu.”

 

Curling: NORWEGIA-ROSJA- 4:7

Ostatni mecz dziewcząt w fazie eliminacji był od początku wyrównany. Oba zespoły grały ofensywnie i bardzo precyzyjnie, stąd zdarzały się momenty, gdy w domu było dość tłoczno.

Do przerwy Rosjanki prowadziły 5:3. W kolejnych endach nadal punktował zespół rosyjski. Norweżki nie poddawały się i próbowały odrobić stratę; zdobyły 1 punkt w dziewiątym endzie spotkania. Mecz zakończył się podczas ostatniej partii, gdy norweskie zawodniczki ostatecznie się poddały.

ANNA SIDOROVA, RUS skip: - Granie w curling w Bielsku-Białej było dla mnie bardzo przyjemne. To było bardzo ekscytujące doświadczenie, tym bardziej, że u nas nie mamy specjalnych lodowisk do curlingu. Z pewnością będę miło wspominać udział w tegorocznym EYOF.”

MAGNUS OKKELMO, NOR, trener: - Przegraliśmy, bo popełnialiśmy za dużo błędów. Nasze rywalki zagrały dzisiaj najlepszy mecz w zawodach. Jestem zadowolony z 5. miejsca moich dziewcząt. To nie jest doświadczona drużyna. Poziom zawodów jest dobry, najbardziej zaimponowały mi tutaj młode Brytyjki.

 

Curling: DANIA – WIELKA BRYTANIA – 9:4

To był mecz na szczycie. Do walki stanęły 2 silne drużyny, z pierwszej trójki najlepszych teamów tych zawodów.

Gorszy bilans miały jednak zawodniczki z Danii , które musiały wygrać to spotkanie i to było widać na lodowisku, były bardziej zdeterminowane. Co ciekawe, oba zespoły spotkają się ponownie w jutrzejszym półfinale.

METLE DE NEERGAARD, DEN, skip - To był zdecydowanie dobry mecz, wyszłyśmy na lodowisko kompletnie odprężone, miałyśmy konkretny plan i po prostu musiałyśmy go zrealizować. Cieszę się, że nam się udało.

MATEUSZ KULIK, POL, alternative – Dunki zagrały bardzo dobry mecz, zrealizowały to, co miały ustalone w swoim planie.

KRZYSTOF BECK, POL, coach – To był dla Dunek mecz o wszystko, wiec miały tylko jedno wyjście – wygrać. Więc wygrały.

 

Curling: Norwegia w półfinale!!!

CZECHY-NORWEGIA – 4:7

To był mecz o wszystko. Zwycięzca dogrywki miał zapewniony medal, przegrany - odjedzie z Bielska-Białej z niczym. Dlatego oba zespoły grały bardzo ostrożnie, do przerwy był remis 3:3. Wygrali Norwegowie, bo popełnili mniej błędów w końcówce meczu.

SANDER ROLVAG, NOR, skip - Ostatnio z nimi przegraliśmy, bo zmusili nas do grania ich gry. Nie czułem się wtedy komfortowo, a spotkanie nie sprawiało mi żadnej przyjemności. Dzisiaj to my kontrolowaliśmy to, co się działo na lodzie. O jutrzejszym meczu ze Szkotami zacznę myśleć, jak tylko wyjdę z hali. Przegraliśmy z Wielką Brytanią swoje pierwsze spotkanie w tych zawodach.
W tym meczu zagrałem pierwszy kamień z moimi kolegami z drużyny, wcześniej razem nie trenowaliśmy. Teraz znamy się już dużo lepiej, więc niech nasi rywale mają się na baczności! (śmiech)

LUKAS KLIMA, CZE, skip- Norwegowie są bardziej doświadczeni od nas, mają lepszą motorykę. My byliśmy już trochę zmęczeni, co było widać w drugiej połowie meczu. Staraliśmy się dziś zagrać trochę bardziej ofensywniej od przeciwników.

 

Łyżwiarstwo figurowe: Na tafli serca – wzruszające wydarzenie w Cieszynie

W czwartkowe przedpołudnie w cieszyńskiej hali widowiskowo – sportowej miało miejsce niecodzienne wydarzenie z udziałem najlepszych łyżwiarzy Europy oraz dzieci i młodzieży z Cieszyńskiego Ośrodka Rehabilitacyjno – Edukacyjno – Wychowawczego.

Inicjatywa Dyrektor ośrodka Elżbiety Waliczek spotkała się z gorącym przyjęciem ze strony czołowych łyżwiarzy oraz organizatorów Festiwalu. - Pomyślałam, że miło będzie wręczyć pączki w „tłusty czwartek” tak wybitnym sportowcom goszczącym w naszym mieście. – przyznaje Waliczek.

Dzieci i młodzież z cieszyńskiego ośrodka to osoby o sprzężonych upośledzeniach, niedosłuchu, niedowidzenia, umiarkowanym i znacznym upośledzeniem umysłowym, dysfunkcjami natury psychomotorycznej. – Ich emocjonalność, wrażliwość jest przecież taka sama jak u zdrowych osób. Na pewno są bardziej szczere i otwarte, widzą również w sporcie świat pięknych wartości a ponad to są estetami, zwracają uwagę na wszystko, co je otacza. Uczestnictwo w treningach jest dla nich bardzo ważne. Obcowanie ze sportowcami jest dla nich ogromnym przeżyciem. – dodaje Waliczek.

Podczas porannego treningu par tanecznych można było doświadczyć czym jest kulturalne kibicowanie. Jednak to nie jedyny wzruszający moment dzisiejszego spotkania w hali. Spotkanie z wychowankami Ośrodka było dla sędziny i członkini Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej Haliny Gordon – Półtorak, dużym przeżyciem. - Była to dla nas niezapomniana chwila, w której mieliśmy chwilę czasu na refleksje. Jak widać łzy szczęścia mają różne oblicze, nie tylko związane z tryumfem sportowym. Dzisiejsze wydarzenie daje zawodnikom również inne wartości. Nowe doświadczenie, istotną wiedzę, rzeczy które wywiozą do swoich krajów. Wywiozą w pamięci pozytywny obraz Polski – zaznacza Gordon – Półtorak.

Obecny na spotkaniu Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego z uznaniem komentował - Gdyby przyznawano nagrodę za kibicowanie, to właśnie im byłaby ona przyznana. Dzieci ofiarowały również rysunki oraz wierszyk, który opowiedział z pamięci 10 letni Jarek Bojarski.

Wolontariusze zaprowadzili gości na trybuny a spiker w języku polskim i angielskim oznajmił rozpoczęcie treningu z udziałem kibicujących gości. – Dla mnie to symbol naszego europejskiego festiwalu młodzieży. Patrząc na zachowanie niektórych zdrowych osób a czasami nawet nas samych zadaję sobie pytanie o to kto tak naprawdę ma problemy. Kogo dziś stać na tak bezinteresowny gest? Dziękuję Wam za to w imieniu Komitetu Organizacyjnego oraz zawodników z całej Europy. Dziękuję, że przyszliście do nas na tafli serc ofiarując pączki
i upominki
– mówił Delegat Techniczny ISU zawodów w Cieszynie, Sarkis Tewanian.

 

Narciarstwo alpejskie: Slalom gigant przełożony

Z powodu złych warunków atmosferycznych zawody dziewcząt zostają przełożone na piątek 20. 02. 2009.

 

źródło: EYOF Press
dodał: PK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: